Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasztecik szczeciński obchodzi swój dzień. Od ponad pól wieku smakuje nie tylko rodowitym szczecinianom

Michał Elmerych
Michał Elmerych
20 października to dzień szczecińskiego pasztecika!
20 października to dzień szczecińskiego pasztecika! Archwium
Do Szczecina trafił ze znienawidzoną Armią Czerwoną. Na początku krył się w koszarach. Dziś jest jednym z symboli Szczecina i zarówno miejscowi, jak i turyści pokochali go jak swojego.

Pasztecik Szczeciński. To, że pojawił się w Szczecinie z Armią Czerwoną, może być miejską legendą. Chociażby dlatego, że maszyny do wyrobu „gorących pierożków” wciąż można kupić na Ukrainie. Zarówno nowe (do nich dołączony jest przepis na ciasto) jak i używane. Zresztą nie tylko na Ukrainie, ale na całym obszarze byłego ZSRR. I można było kupić też w czasach PRL. Nie ma to znaczenia. W każdym razie, to co produkuje specjał uznany nawet za kulinarne dziedzictwo Pomorza Zachodniego nosi kryptonim AŻZP-M a właściwie АЖЗП-М, bo to w końcu sowiecki wynalazek.

Historia pasztecika szczecińskiego sięga końca lat 60. XX w., kiedy to ówczesna Szczecińska Spółdzielnia Społem otrzymała od radzieckiego demobilu maszynę służącą do wyrabiania pierożków, nazwanych pasztecikami.

A więc jednak…

Maszyna waży sporo, bo 850 kg, zajmuje też dużo miejsca, ale za to jest całkiem wydajna: do ośmiuset osiemdziesięciu sztuk na minutę. Ciasto, które podawane jest z jednego pojemnika, waży maksymalnie 80 gram., nadzienie (podajnik numer dwa) 45 gram. Jeśli więc trafilibyśmy pasztecika potwora, to mógłby ważyć nawet 125 gramów. Jednak taki zwyczajny to jedynie 100 gram.

Początkowo serwowane były z farszem mięsnym, później także z masą jajeczną i rybną, z twarożkiem na słodko lub słono. Dziś w sprzedaży dostępne są także z serem i pieczarkami czy kapustą i grzybami. I obowiązkowym barszczem.

A jeśli szczeciński pasztecik to jaki?

Stoisz przed ladą i zastanawiasz się jakiego pasztecika wziąć. Z jakim nadzieniem. Wybierasz...

  1. 48.56%
  2. 32.21%
  3. 13.46%
  4. 4.33%
  5. 1.44%

Od 2010 roku jest wpisany na listę produktów regionalnych. I rzeczywiście jak ktoś przyjeżdża do Szczecina, to musi stąd wyjechać ze smakiem pasztecika w ustach. Inaczej pobyt trudno uznać za zaliczony.

Najstarszy punkt gdzie można było kupić paszteciki, mieścił się vis a vis kina Kosmos. Kolejki, kolejki i kolejki, tak zapamiętali z pewnością mniej więcej pięćdziesięcioletni i nieco starsi szczecinianie. Ale pasztecik przed lub (częściej) po filmie był obowiązkowy. Tak wrastał w Szczecin.

Pisaliśmy lata temu: Tradycyjny, czyli jaki? Przede wszystkim przygotowany z naturalnych składników, serwowany prosto z maszyny. Nigdy mrożony, lub powtórnie odgrzewany! Tajemnica receptury kryje się w proporcjach i odpowiednim sposobie mieszania składników.

Wciąż się kryje, bo nikt ze szczecińskich wytwórców pasztecików zdradzić jej nie chce.

Smacznego!!!

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Nasz kultowy Pasztecik Szczeciński kończy właśnie 50 lat!

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto