Dzień ślubu to wyjątkowa chwila, w której każda kobieta chce poczuć się jak księżniczka. Pomoże w tym biała suknia, podniosły nastrój, ale także piękny makijaż oraz fryzura. Na co dzień żadna z nas nie korzysta z usług charakteryzatorek czy ekspertów od makijażu. Przed ślubem planujemy każdy szczegół i większość przyszłych młodych panien decyduje się, by oddać się w tych sprawach w ręce profesjonalistów. Możemy przecież podarować sobie trochę luksusu.
- Makijaż powinien podkreślać młodzieńczy wygląd i naturalną urodę panny młodej. Ja polecam makijaż ,,klasyczny”, bez ,,szaleństw” modowych makijażu awangardowego. Makijaż ślubny, z uwagi na uwiecznienie go na licznych fotografiach, powinien charakteryzować się ponadczasową estetyką – uważa Teresa Szczerska, charakteryzatorka. - Makijaż ślubny powinien być wykonany przez profesjonalistę, gdyż zapewni to jego dobry wygląd przez kilka godzin uroczystości, bez konieczności poprawiania. Osobiście wcześniej rozmawiam z panną młodą, która przedstawia swoje propozycje i oczekiwania. Polecam również lekkie przypudrowanie pana młodego, które zapewni dobry wizerunek na fotografiach i nagraniach filmowych.
Na próbny makijaż ślubny udaliśmy się z Anią Szturmaj do studia Pałac Kolorów, w którym Dorota Kościukiewicz-Markowska zaoferowała w ramach naszej akcji wykonanie makijażu oraz profesjonalnej sesji zdjęciowej, która uwieczni efekt.
- Makijaż ślubny zależy oczywiście przede wszystkim od panny młodej – mówi Dorota Kościukiewicz-Markowska. - To ona, rysy jej twarzy, cera, wiek oraz charakter, jest niejako płótnem, punktem wyjścia do tworzenia makijażu. Bardzo ważna jest komunikacja przy ustalaniu szczegółów. Najważniejsza dla mnie jest jak najbardziej perfekcyjna cera. Uzyskuję ten efekt dzięki idealnie dopasowanym produktom - bazie pod podkład, dzięki której jest on trwalszy i perfekcyjnie dopasowanemu fluidowi, by dziewczyna nie czuła efektu maski, za to poczucie świeżości.
Pani Dorota podkreśla, że panie, które stają na ślubnym kobiercu, lubią jednak makijaż mocny, podkreślający głębię spojrzenia.
- Z reguły jest to kolorystyka od przygaszonych zieleni złamanych złotem do wszystkich odcieni brązu przez czekoladę, ciepły piasek i cynamon po lekkie muśnięcia bladej róży czy łososia, które pięknie komponują się przy brązach – dodaje Dorota Kościukiewicz- Markowska. - Ale też i często są to złamane szarości przechodzące w srebro z odrobiną błękitu czy róż w połączeniu z delikatnym fioletem i lilą. Jeśli chodzi o usta najczęściej aplikuje usta jasne, nie krzyczące - tak, by nie konkurowały z mocno podkreślonymi oczami.
Do tego wszystkiego pięknym akcentem będzie puder z drobinami perłowymi, który można rozprowadzić także na dekolcie i ramionach. Wykonanie makijażu, fryzury czy manicure przed ślubem powinno być poprzedzone próbą.
- U mnie nie można zamówić sobie makijażu ślubnego bez uprzedniego makijażu próbnego – wtrąca pani Dorota. - To byłby zupełnie niepotrzebny stres i dla panny młodej i dla mnie. W dniu ślubu nigdy nie ma czasu na zastanawianie się i uzgadnianie szczegółów.
Fryzura w kształcie kwiatka lub serduszka
Koki, klasyczne upięcia, luźne loki czy pospolite fale nadal królują wśród ślubnych fryzur panien młodych. Jednak coraz więcej szczecinianek decyduje się na puszczenie wodzy fantazji i powierza włosy artystom, którzy tworzą z nich nadzwyczajne figury.
- Wszystko zależy od wyobraźni i umiejętności fryzjera oraz odwagi panny młodej – mówi Marek Marosz, szczeciński fryzjer. – Jeśli panna sobie zażyczy, może mieć nawet włosy w kształcie serca. Ostatnio jedna z klientek poprosiła, bym wykonał z jej włosów kwiat lilii połączony z gwiazdą. Wyglądało to bardzo oryginalnie. Do włosów można wpiąć wiele dodatków, na przykład cyrkonie.
- Kiedyś pannie młodej wplatałem we włosy łańcuszek z diamentami – dodaje Marosz. – Pomysłów stale przybywa. Wykonanie fryzury trwa około 1,5 godziny i może kosztować od stu pięćdziesięciu do dwustu złotych. Trzeba też pamiętać o wykonaniu fryzury próbnej i zaprezentowaniu sukni. Fryzura musi z nią współgrać. Nie może być zbyt wymyślna, jeśli suknia jest bardzo skromna.
Cyrkonie na paznokciach
Elegancki manicure to kolejny krok. Większość młodych panien decyduje się na french manicure. Do tak przygotowanych paznokci można poprosić o przyklejenie ozdób – cyrkonii, brokatu, namalowanie kwiatków, szlaczków… Wszystkiego, co tylko nam się wymarzy. Panie, które mają naturalne paznokcie decydują się często na pokrycie ich specjalnym żelem, by efekt manicure był jeszcze dłuższy a paznokcie nie łamały się. Rzeczywiście pomalowanie pokrycie paznokci żelem daje pewność, że będą one eleganckie przez kilka tygodni i nie będziemy musiały się o nie martwić nawet podczas podróży poślubnej. Kłopot zaczyna się, kiedy paznokcie odrastają. Można wtedy uzupełnić żelem odrost lub wytrzymać kolejnych kilka tygodni, by paznokcie same odrosły. Można też spiłować żel z lakierem do płytki paznokcia, niestety po takim zabiegu paznokcie stają się bardzo kruche.
W kolejnym wydaniu MM
Za tydzień dalej będziemy kroczyć po drodze ślubnych przygotowań z Anią Szturmaj i Łukaszem Lutyńskim. W najbliższym wydaniu MM Moje Miasto poszukamy noclegu w noc poślubną oraz wycieczki na podróż. Sprawdzimy ceny, kierunki, oferty. A ostatni artykuł w naszej akcji poświecimy sprawom urzędowym. Napiszemy o potrzebnych dokumentach itp. Zachęcamy do lektury!
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?