Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pala następcą Kurasa?

rduchowski
rduchowski
Najpoważniejszym kandydatem na stanowisko odwołanego wczoraj Mariusza Kurasa jest Czech Libor Pala. Kuras nie kryje rozgoryczenia decyzją władz klubu.

O zwolnieniu Kurasa mówiło się już od dłuższego czasu, więc jeszcze w trakcie rundy jesiennej padały nazwiska trenerów, którzy mieliby przejąć po nim schedę. Najczęściej wymieniano szkoleniowców z Czech: Libora Palę, Bohumila Panika i Wernera Liczkę. Zarząd klubu nie potwierdzał, ani nie zaprzeczał tych informacji.

W ostatnim czasie Kuras zajmował się opracowaniem planu przygotowań do nowej rundy i czekał na telefon z Brazylii od Antoniego Ptaka. Jednak na próżno. Wczoraj wymówienie wręczył mu Krzysztof Waszak, prezes Pogoni. Oficjalnie funkcję trenera będzie pełnił do końca grudnia. Jak powiedział dziś serwisowi www.mmszczecin.pl, z właścicielem klubu nie miał żadnego kontaktu, a na temat ostatnich spekulacji prasowych o propozycji objęcia przez niego funkcji trenera Górnika Zabrze mówi krótko: - Z nikim na ten temat nie rozmawiałem. O całej sprawie dowiedziałem się z prasy i internetu.

Kuras żegna się z klubem z nieskrywanym żalem. - Pracy w Pogoni oddałem się całkowicie, niestety nie dane mi było jej dokończyć. Szkoda, że Antoni Ptak nie znalazł czasu na rozmowę ze mną.

Popularny "Mario" wierzy, że jeszcze kiedyś wróci na Twardowskiego. Jak twierdzi, wcześniej jednak w klubie powinny zajść zmiany.

- W Pogoni potrzeba więcej ludzi oddanych i związanych emocjonalnie ze Szczecinem. Kiedy tak się stanie, ufam że dostanę kolejną szansę.

Według informacji serwisu www.mmszczecin.pl, w tej chwili najpoważniejszym kandydatem na stanowisko trenera Pogoni jest Libor Pala. Czech od kilku miesięcy przebywa w Brazylii. Razem z Bohumilem Panikiem obserwuje piłkarzy, którzy mogliby zagrać w szczecińskim zespole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto