Nie wszystko idzie zgodnie z planem przy modernizacji Stawu Brodowskiego i terenu wokół oczka. Prace rozpoczęły się w lipcu ubiegłego roku, po pięciu miesiącach miały się zakończyć. Mamy kwiecień, a finału prac jeszcze nie widać
- Prace przy rewitalizacji Stawu Brodowskiego nie zostały odebrane. W trakcie robót okazało się, że drewniana palisada oddzielająca wodę od lądu jest zgniła i nie spełnia swojej funkcji - informuje Łukasz Kolasa ze szczecińskiego magistratu. - Miała ona m.in. zabezpieczać skarpy przed ewentualnym osuwaniem się, dlatego podjęto decyzję o jej wymianie na tzw. gabiony (czyli siatkę z kamieniami).
Zmiana była niestety na tyle istotna, że wymagała całej procedury przygotowawczej, czyli stworzenia projektu, uzyskania pozwoleń itp. Na wykonanie tych elementów wykonawca ma czas do czerwca.
Wykonawca zadeklarował jednak, że wcześniej udostępni niemal gotowe już otoczenie wokół stawu: część alejek, skatepark oraz plac zabaw.
Przypomnijmy, że inwestycja zajęła drugie miejsce w głosowaniu mieszkańców w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego 2014. Uzyskała 2 193 głosów i zajęła drugie miejsce tuż za rowerem miejskim. Generalnym wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Usług Hydrotechnicznych Rusiecki.
Koszt prac to ponad 4,325 mln złotych. I Inwestycja zakłada rewitalizację stawu, alejek, oświetlenia, a także stworzenie kącika seniora, placu zabaw, siłowni, terenów rekreacyjnych oraz wybiegu dla psów. Staw Brodowski jest płytki, jego głębokość sięga 7 m.
Oczko jest pozostałością po kopalni gliny. W latach 60. ubiegłego wieku pojawił się pomysł zasypania zbiornika. Na szczęście glinianka przetrwała do dzisiaj i obecnie służy mieszkańcom osiedla jako miejsce wypoczynku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?