Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Otworzono pierwszy sklep filatelistyczny w Szczecinie [ZDJĘCIA]

Marek Rudnicki
W ostatnich kilkunastu latach moda na filatelistykę zmalała, a hobby stało się wręcz niszowe.

Poczta Polska uruchomiła pierwszy w województwie punkt poświęcony filatelistom. Na otwarciu pojawiło się wielu pasjonatów tego dziś rzadkiego hobby.

Sporo osób zebrało się jeszcze przed otwarciem punktu w gmachu poczty przy al. Niepodległości 41. Żywo dyskutowali na temat znaczków, kopert i akcesoriów, z zakupem których w ostatnich latach jest coraz gorzej. Bardzo chwalili inicjatywę poczty.

- Ten sklep ma łączyć pokolenia i stać się miejscem nie tylko zakupu znaczków, ale także spotkań i wymiany doświadczeń różnych pokoleń - mówi Rafał Sekuła, dyrektor sieci regionalnej poczty w Szczecinie.

W ostatnich kilkunastu latach moda na filatelistykę zmalała, a hobby stało się wręcz niszowe.
- Trochę się to teraz zmienia - wyjaśnia Zbigniew Jóźwikowski, wiceprezes zarządu okręgu zachodniopomorskiego Polskiego Związku Filatelistów. - Filatelistyka jest przyszłością dla młodzieży, a coraz lepsza współpraca ze szkołami daje nadzieję, że powróci zamiłowanie do znaczków i wiedzy zdobywanej również poprzez nie.

W Polsce zrzeszonych w PZF jest około sześć, siedem tysięcy osób, przy czym szacuje się, że praktycznie nadal zbiera znaczki dużo więcej, bo ok. 30-40 tysięcy osób.

- W Zachodniopomorskiem jest czynnych w PZF około 300 filatelistów - mówi Zdzisław Mąka, członek zarządu głównego PZF. - Najlepiej o tym świadczy, że filatelistyka odradza się, gdy kupujemy znaczki, których nie ma już w obiegu, a pojawiają się na Allegro z wielokrotną przebitką cenową.

Poczta Polska wydaje dziś znaczki często w arkusikach po 12 sztuk. Większość filatelistów nie nabywa ich pojedynczo. Arkusików w sprzedaży jest zawsze mniej niż chętnych.

- Dlatego ten punkt sprzedaży znaczków, to strzał w dziesiątkę - cieszy się pan Adam.

Zobacz też:

Z wrocławskiego muzeum zniknęła kolekcja znaczków pocztowych. Mogą być warte nawet milion złotych

Wrocław. Z Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu zniknęła wartościowa kolekcja znaczków pocztowych z początków ubiegłego stulecia. Nie jest znana ich dokładna wartość, jednak może ona wynosić nawet milion złotych. Zaginęło co najmniej 100 znaczków. Sprawą zainteresowano się, gdy zaczęły się one pojawiać na aukcjach internetowych.
Nie są znane okoliczności kradzieży, nie wiadomo również, kiedy się odbyła. Na miejscu zabranych z muzeum znaczków ktoś umieścił podobne do nich egzemplarze, ale bez wielkiej wartości. W związku z incydentem w lipcu zwolniono dyrektorkę muzeum. Sprawę wyjaśnia prokuratura.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto