Otwarcie hali w Szczecinie coraz bliżej. Prace budowlane już na finiszu [wideo, zdjęcia]

Maurycy Brzykcy
[email protected]
Radnych interesowały głównie techniczne rozwiązania zastosowane w hali. Sprawdzili, jak działają cztery duże telebimy (15 m2 każdy), zamontowane pod sklepieniem. Są bardzo dobrej jakości, rozdzielczości i oglądając na nich spotkanie na żywo, nie tracimy zbyt wiele. Tablice wyników także są już prawie ukończeniu.

Gdy w środę gościliśmy w hali, wpisano przykładowy wynik: Pogoń - Legia 8:0, choć oczywiście takiego spotkania tam raczej nie obejrzymy. Telebimami, światłami, tablicami wyników - steruje się z tzw. centrum dowodzenia.

- Widać gołym okiem, że prace są już na ukończeniu. W niektórych miejscach jest to już czyszczenie, sprzątanie, mycie podłogi, malowanie i przysłowiowe wbijanie ostatnich gwoździ - mówił Piotr Dykiert, dyrektor Wydziału Sportu UM. - Ja mam nadzieję, że na wakacje już będziemy tu świadkami wydarzeń sportowych, i nie tylko.

Ale z ogłoszeniem tej pierwszej imprezy musimy jeszcze poczekać. Skończymy budowę, później będziemy myśleć o wydarzeniach w niej. Te imprezy mamy już wstępnie zakontraktowane, poukładane. Kalendarz jeżeli chodzi o wydarzenia sportowe, muzyczne, kulturalne jest już gotowy - zapewniał.

Radni odwiedzili także tzw. sky boxy (jest ich 11), czyli loże VIP, które umiejscowione są nad trybunami. Zwiedzili salę konferencyjną oraz treningową, gdzie także trwają ostatnie prace. Sporo rzeczy (światła, telebimy, dźwięk) obsługiwanych jest już mechanicznie, choćby przez pilota. To samo dotyczy iluminacji hali czy podświetlenia fontanny, znajdującej się przy obiekcie. Do wykończenia w niektórych miejscach pozostały jeszcze wentylacja czy izolacja. Nagłośnienie, w tym syrena meczowa, już działa.

- Zastanawiamy się nad tym czy wszystkie nasze drużyny ligowe zmieszczą się w hali - mówi Dykiert. - Chyba nie. Mamy drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej i to one będą miały pierwszeństwo. Myślę, że już niebawem z tymi klubami usiądziemy do takich konkretnych rozmów, dotyczących grafiku. To wszystko jest ważne w perspektywie różnych kalendarzy rozgrywek ligowych. A co wyróżnia naszą halę?

Choćby fakt, że wszystko jest dobrze skomputeryzowane. Nasz obiekt będzie halą nie tylko sportową. Tu będą koncerty, wydarzenia kulturalne. Z tego powodu po jednej stronie obiektu, trybuny są wyższe. To na nich zasiadać będą ludzie, którzy przed sobą będą mieli scenę.

- Pod względem technicznym hala wygląda super, jest perfekcyjna - mówił przewodniczący Komisji Sportu Dawid Krystek. - Dziś skupiliśmy na elementach technicznych, które pojawiły się w ostatnim czasie. Plus też tej hali to fakt, że teren nie jest ogrodzony. Zaplecze dokoła hali jest dostępne dla wszystkich mieszkańców. Brakuje jeszcze małego placu zabaw, ale o to się jeszcze postaramy.

- Jakie są minusy hali? - zastanawia się radny Marek Duklanowski. - Pierwsze minusy wyjdą pewnie po miesiącu funkcjonowania obiektu, czy po pół roku. Generalnie jednak wydaje się to wszystko bardzo dobre. Jesteśmy tu z komisją sportu już bodaj piąty raz i widzieliśmy, jak hala nabierała kształtów. Atmosferę czuć od dłuższego czasu. Poza tym, jak patrzy się też na teren wokół budynku, to robi naprawdę fajne wrażenie - zaznaczył Duklanowski.

Hala nie ma jeszcze operatora. Miasto rozmawia aktualnie z jedyną firmą, która się zgłosiła. KSO to spółka, za którą stoi firma Trias. Rozmowy są podobno na finiszu, ale rozbijają się o kwestie finansowe i podatkowe. Jeżeli nie uda się z KSO, funkcję operatora spełniać będzie MOSRiR.