Sprawa sięga 1999 roku, kiedy Marcin Janda ówcześnie pracownik MOPR uzyskał pełnomocnictwo od starszego małżeństwa, do nabycia od gminy mieszkania komunalnego i jego późniejszego zbycia. W bardzo krótkim czasie zostały dopełnione wszystkie formalności. Starsze małżeństwo w jeden dzień dostało przydział do DPS, dwa dni później Pan Janda w imieniu małżonków złożył do gminy wniosek o wykup mieszkania z bonifikatą. Umowa sprzedaży została sfinalizowana w ciągu kilku tygodni. W niespełna dwa miesiące później Marcin Janda nadal, jako pełnomocnik zbył to mieszkanie na rzecz swojego krewnego. Rok później ówczesny właściciel przekazał mieszkanie Marcinowi Jandzie w formie darowizny. W 2008 roku Marcin Janda sprzedał mieszkanie na rzecz innej osoby, spokrewnionej ze swoją rodziną. W 2010 toczy się postępowanie wobec starszej pani – pierwotnej właścicielki mieszkania, dotyczące zwrotu bonifikaty tytułem sprzedaży mieszkania komunalnego przed upływem 5 lat. Kobieta oświadcza, że nie wiedziała o tym, iż mieszkanie zostało sprzedane.
Po przeanalizowaniu wszystkich dokumentów oraz zapoznaniu się z odmiennymi oświadczeniami starszej Pani – właścicielki mieszkania oraz pana Jandy - mam wątpliwości, co do właściwego przebiegu tej sprawy. Dlatego zdecydowałem o odsunięciu Marcina Jandy od sprawowanej funkcji i wypowiedzeniu mu umowy o pracę. Sprawę zbadają organy ścigania, stosowne zawiadomienie trafi do prokuratury w najbliższym czasie.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?