Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświadczenie fanów Pogoni

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Podczas debaty "Co z tą Pogonią?", która odbyła się w poniedziałek (26.03) w Urzędzie Miejskim, kibice przedstawili swoje wspólne oświadczenie. Poniżej prezentujemy jego treść.

Szanowny Panie Prezydencie,
Panie Przewodniczący,
Szanowni Państwo,

Pragniemy w imieniu wszystkich grup kibiców Pogoni Szczecin, podziękować za zaproszenie na dzisiejszą debatę. Na wstępie chcemy zaznaczyć, że nie ma takiej potrzeby, by każda grupa zabierała głos osobno, ponieważ ostatnie działania władz Sportowej Spółki Akcyjnej sprawiły, że środowisko kibiców się skonsolidowało, stało się silniejsze i co najważniejsze - mówi jednym głosem!

Na debatę przyszliśmy nie dlatego, by usłyszeć kolejne pomysły zarządu SSA dotyczące rzekomego planu naprawczego klubu i propozycji współpracy z kibicami. Przyszliśmy tu z szacunku dla nowych władz miasta, które mają m.in. w planach wybudowanie nowego stadionu piłkarskiego, dlatego wzajemne kontakty są bardzo pożądane i wierzymy, że nasze wspólne spotkania mogą zaowocować w przyszłości. Korzystając z okazji chcielibyśmy przypomnieć o piśmie, które w imieniu kibiców wystosowało Stowarzyszenie Pogoń Walcząca do Prezydenta Szczecina, Pana Piotra Krzystka z propozycją bezpośredniej rozmowy dotyczącej przyszłości Pogoni w naszym mieście. Kibice mają pewne pomysły dotyczące dalszego funkcjonowania Pogoni, ale chcą, żeby prezydent dowiedział się o nich pierwszy bezpośrednio od kibiców, a nie podczas publicznej debaty w obecności mediów.

Nikt znający realia i śledzący wydarzenia w SSA nie uwierzy już słowom prezesa Jana Miedziaka o wdrażanym podobno planie naprawczym w klubie. Mało wiarygodna jest również osoba prezesa SSA Jana Miedziaka, która szczecińskim kibicom znana jest lepiej pod pseudonimem "Jan Kuprumski", pod którym m.in. zasłynął jako autor listu otwartego do byłego Prezydenta Szczecina M. Jurczyka, w którym w imieniu kibiców Pogoni namawiał go do przekazania SSA kamienicy w centrum miasta. Czy takiej osobie można ufać?

Sposób kierowania klubem oraz uparta koncepcja budowy drużyny opartej na zawodnikach z Brazylii doprowadziła do tego, że Pogoń i miasto Szczecin stały się obiektem drwin. Teraz jednak środowiska piłkarskie i kibicowskie w całym kraju przekazują nam wyrazy współczucia, bo śmiać się z nas już przestano. Nie o takiej Pogoni myślał zapewne śp. Mistrz Florian Krygier, pisząc w swojej ostatniej książce o Antonim Ptaku jako dobrodzieju mającym uratować nasz klub przed zapaścią.

Kiedy latem 2003 roku powstawała nowa Sportowa Spółka Akcyjna z udziałem dwóch szczecińskich stowarzyszeń MKS Pogoń Szczecin oraz Pogoni Nowej, Antoni Ptak na każdym kroku podkreślał że przybył do Szczecina, aby zbudować silny i profesjonalnie zarządzany klub sportowy w oparciu o wsparcie i zaangażowanie kibiców. Ze strony Pana Ptaka padła również deklaracja, że nie interesują go żadne tereny pod inwestycje, które jak sam podkreślał, w przeszłości były zarzewiem konfliktu z poprzednimi właścicielami Pogoni Sabrim Bekdasem i Lesem Gondorem. Kibice odpłacili mu za to pełnymi trybunami i świetną atmosferą panującą na meczach.

Niestety, w miarę upływu czasu Antoni Ptak zaczął wysuwać w kierunku Rajców Miasta roszczenia dotyczące pobierania przez SSA opłat targowych ze szczecińskich targowisk czy też przekazania Spółce w zarządzanie giełdy samochodowej, a także terenów pod hale targowe. W międzyczasie kilkakrotnie groził wstrzymaniem finansowania klubu, pod pretekstem m.in. braku dostatecznego docenienia jego działalności przez szczecińskich dziennikarzy czy zbyt dużej niezależności autorów jednej ze stron internetowych kibiców Pogoni.

Kibiców Pogoni szczególnie zaniepokoiły zdarzenia, które miały miejsce w dniu 23 kwietnia 2005 r., kiedy podczas zwołanego w tajemniczych okolicznościach Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy SSA, Klub Sportowy Pogoń Nowa i Stowarzyszenie MKS Pogoń Szczecin zostały pozbawione udziałów w Spółce. Posiadanie 1% udziałów w SSA gwarantowało zachowanie prawa do nazwy i herbu klubu dla miasta Szczecina, ponieważ umowa spółki została skonstruowana w taki sposób, iż bez zgody 100% akcjonariuszy nie można przenieść siedziby spółki do innego miasta i zmienić jej nazwy. Dla wielu kibiców od czasu, kiedy w SSA nie ma szczecińskiego Stowarzyszenia MKS Pogoń - jedynego prawowitego spadkobiercy tradycji oraz właściciela herbu i barw Pogoni, Sportowa Spółka Akcyjna stała się tą Piotrcovią, którą cztery lata temu Antoni Ptak przenosił do Szczecina.

Niepokój kibiców wzbudziła również – na szczęście nieudana – próba zarejestrowania przez władze SSA w Urzędzie Patentowym nieznacznie zmienionego graficznie herbu Pogoni w tajemnicy przed Stowarzyszeniem MKS Pogoń.

Wszystko to sprawia, że z budynku klubowego SSA Pogoń coraz większymi strumieniami płyną fałsz i obłuda. My, kibice Pogoni, pozbyliśmy się już złudzeń, ze pod rządami Antoniego Ptaka Pogoń może być wielka. Czujemy się oszukani. Przestaliśmy wierzyć w dobre intencje A. Ptaka, kiedy wbrew zapewnieniom zarządu drużyna ponownie została skoszarowana w Gutowie Małym. Aktualna polityka władz klubu doprowadziła do tego, że kibice przestali utożsamiać się z drużyną, o czym świadczą coraz bardziej wyludniające się trybuny. Nam kibicom odebrano przyjemność oglądania meczów z udziałem takiej Pogoni.

Frustrację dodatkowo pogłębia fakt, że Antoni Ptak po zakończeniu obecnego sezonu po raz kolejny zapowiada przyjazd do Szczecina następnej grupy piłkarzy z Brazylii o wątpliwych umiejętnościach piłkarskich, niwecząc tym samym sens pracy trenerów grup młodzieżowych w naszym mieście. W naszym przekonaniu wszystkie poczynania SSA zamiast promować Stolicę Pomorza Zachodniego, przyczyniają się do zaprzepaszczenia pracy wielu osób z regionu, a polityka informacyjna klubu z premedytacją dąży do skłócenia kibiców oraz wytworzenia sztucznych podziałów wśród nich. Dlatego z całą stanowczością mówimy NIE dla dalszej obecności w naszym mieście ludzi z otoczenia Antoniego Ptaka, nawet jeśli oznaczałoby to pozbawienie Szczecina pierwszej ligi piłkarskiej, ale doprowadziło do normalności w naszym klubie!

Wierzymy, że obecnym Władzom Szczecina zależy na istnieniu w naszym mieście "zdrowej" Pogoni, opartej na szczecińskich fundamentach i pozwalającej rozwijać się uzdolnionej młodzieży z całego regionu.

 Kibice Pogoni Szczecin

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto