Śledztwo dotyczyło zdarzenia, które miało miejsce podczas zajęć w semestrze zimowym w roku akademickim 2005/2006. Studenci pierwszego roku magisterskich studiów uzupełniających US w systemie zaocznym złożyli się na prezent dla nauczyciela. Za zebraną sumę zakupili srebrną bransoletkę wartości około 200 złotych. Podarunek wręczyli prowadzącej zajęcia jednego z przedmiotów jeszcze przed zakończeniem sesji, co miało spowodować, że wykładowca miał potraktować studentów „ulgowo”.
Podczas śledztwa przesłuchano około stu osób. Zebrany materiał, według prokuratury okręgowej, wystarczył do postawienia wykładowcy zarzutu przyjęcia od studentów korzyści majątkowej.
Podejrzana potwierdziła przyjęcie takiego prezentu, ale stwierdziła, że był to jedynie dowód wdzięczności za prowadzenie zajęć i w zamian studenci niczego nie żądali.
Wykładowcy grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?