Spoglądając na "pracujących poszukiwaczy" ciśnie się pytanie - czego oni tak pieczołowicie szukają ?
Otóż, grzebiąc jakimiś sobie tylko znanymi "wyciągaczami" rozgrzebują, rozgarniają, wyciągają pakując wszystko i nic - jakieś "coś" co spieniężają, by ich życie trwało nadal.
Ich życie być może tak - ale podziwiać należy także tych, których obowiązkiem jest utrzymanie czystości wokół tych obiektów. Ich też ktoś rozlicza z obowiązków. Widzę krzątających się od świtu dozorców, chyląc przed nimi czoła bo "śmiecimy" gdzie się da i jak się da.
Co prawda przysłowiowych kubłów na odpadki trudno namierzyć wzrokiem, ale dla chcącego nic trudnego, że nie wspomnę o odchodach naszych pupilów, których też nie ma gdzie składować.
"Poszukiwacz" nie przejmuje się niczym i ledwo co doszlifowane pomieszczenia na pojemniki znowu przypominają księżycowy krajobraz.
Na nic tu kolorowe pojemniki, do których staramy się uprzejmie wkładać szkło, papier czy nie potrzebną odzież. Po huraganowym przejściu "poszukiwaczy" znowu jest swojsko.
Czy wygląd naszym osiedlom muszą nadawać ci, którym w życiu nie powiodło się albo taki wybrali sposób na życie. Może i to można jakoś pogodzić...
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem MM Mojego Miasta! Szczegóły projektu znajdziecie klikając na link:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?