Po raz pierwszy mieszkańcy zostali okradzeni kilka dni temu. W piątek spółdzielnia mieszkaniowa "Śródmieście" uzupełniła braki, ale nie na długo. W nocy zniknęły i te nowe i jeszcze mnóstwo innych.
- Teraz niemal całe nasze osiedle, czyli ulice Parkowa i 1 Maja, jest bez klamek – mówi Genowefa Bartnicka.
Klamek brakuje w kilkudziesięciu blokach. Mieszkańcy bez klucza ani nie wejdą, ani nie wyjdą. W niektórych blokach drzwi są cały czas otwarte.
- I my musimy za to wszystko płacić! – mówi Kazimierz Wydrzyński. – Kiedyś nawet złapałem jednego złodzieja, który chciał ukraść zamek do drzwi od wsypu.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Śródmieście" wie o problemach mieszkańców.
- Poinformowaliśmy policję i uzupełniliśmy braki – mówi Zbigniew Dunikowski, zastępca prezesa ds. technicznych. – Wiemy już o kolejnych kradzieżach i postaramy się jak najszybciej naprawić drzwi. Będziemy się starać by do weekendu wszystko było uzupełnione.
Średni koszt jednej klamki to od 30 do kilkuset złotych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?