Pod koniec marca pracownicy Opery otrzymali od dyrektora nowe propozycje płac.
- Minimalna płaca zasadnicza w zespole orkiestry wzrosła z 1300 zł w pierwszej propozycja podwyżki, do 1450 zł w drugiej propozycja podwyżki – mówi Bosiacka. – Zespół Chóru został potraktowany krzywdząco, gdyż ma zarabiać jedynie o 54 zł więcej od minimalnej płacy czyli 1180 zł.
Jak twierdzi Bosiacka jest to mniejsza pensja od tej, którą dostają osoby zajmujące się utrzymaniem czystości w szczecińskiej Operze.
Pracownicy Opery twierdzą, że to skandal. Poprosili o pomoc w rozwiązaniu problemu płacowego Pana Mieczysława Jurka Przewodniczącego Zarządu Regionu „Solidarność” oraz Pana Witolda Jabłońskiego Członka Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego.
- Póki co nie otrzymaliśmy odpowiedzi – mówi Bosiacka.
Związkowcy wystosowali także pisma do dyrektora Opery. W odpowiedzi Warcisław Kunc, stwierdził że „działania pracodawcy są zgodne z interesem całej załogi Opery”. Proszony przez naszą redakcje o komentarz w tej sprawie Kunc powiedział jedynie, że nie interesuje go publiczna dyskusja na temat płac w Operze.
- Ciekawa jestem czy w Polsce istnieje teatr operowy, w którym artyści sceny zarabiają mniej od sprzątaczek, z całym szacunkiem dla pań wykonujących tą pracę w naszej instytucji. Podejrzewam, że jest to szczeciński paradoks - mówi Bosiacka.
Anna Gawriołek
Przeczytaj też: Kunc dyrektorem Opery
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?