Czy to jeszcze miasto, czy może zapomniane peryferia? To pytanie zadaję sobie ilekroć przechodzę przez ulicę Zawadzkiego.
Chodzi o fatalny stan chodnika przy ulicy Zawadzkiego. Są miejsca, gdzie zalega lodowa pokrywa, są miejsca, gdzie idzie się w grząskim śniegu - tak wygląda główny chodnik między przystankami autobusowymi przy tej ulicy.
Jak widać, osoby odpowiedzialne nie dba się o ten rejon miasta. Spółdzielnie jakoś sobie radzą. A miasto?
Wideo
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!