- Wcale nie czułem się kopciuszkiem wśród nominowanych - zaznaczył Olo Doba. - Mogłem zająć tylko pierwsze lub drugie miejsce, bo jest wygrany, a cała reszta nominowanych zajmuje przecież równocześnie drugie miejsce.
Na dworcu oprócz mediów Aleksandra Dobę przywitał burmistrz Polic. Podróżnik dostał też... pączka, z okazji Tłustego Czwartku.
- Czuję się młody, a skoro ja dokonałem takiej rzeczy, a w całej Polsce i na świecie jest dużo ludzi młodszych ode mnie, to każdy może postawić sobie ambitne cele.
- To nie ja pokonałem Atlantyk, ja tylko przepłynąłem Atlantyk nie dając się pokonać - powiedział na koniec podróżnik roku.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?