Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpiada 2008: Baranowska zawalczy o medal

Redakcja
Po wspaniałych występach Katarzyna Baranowska zakwalifikowała się do finału wyścigu na 200 m stylem zmiennym. W Szczecinie przed telewizorem dopingował ją ojciec Waldemar.

Katarzyna Baranowska wystartuje w finale w środę rano o godz. 5.08 czasu polskiego.**
Do tej pory**prezentowała się bardzo dobrze na swoim koronnym dystansie 200 m stylem zmiennym. W eliminacjach pobiła własny rekord Polski, później w półfinale czasem 2.12,13 znów poprawiła najlepszy krajowy rezultat i zakwalifikowała się do finału.

- Wierzę w swoją córkę i jej szanse oceniam na 100 % - mówi pan Waldemar Baranowski, ojciec Kasi.

Pan Waldemar śledzi występy swojej córki w telewizji. Specjalnie wstał we wtorek o 5 nad ranem, żeby zobaczyć czy córka zakwalifikuje się do finału.

- Nie da się tego opisać, jest to nie wątpliwie ogromny stres – mówi pan Waldemar. – W trakcie oglądania udzielają się różne emocje od nerwów, poprzez euforię, a kończy się na odciskach od trzymania kciuków.

Katarzyna Baranowska rozpoczęła swoją przygodę z pływaniem już jako mała dziewczynka. Na basen trafiła dzięki swojemu bratu.

Pływaczka MKP Szczecin odnosi sukcesy w pływaniu już od pierwszych startów. Jednak zrobiło się o niej głośno podczas Mistrzostw Europy w Trieście w 2005 roku, kiedy to wywalczyła dwa złote medale na 200 i 400 m stylem dowolnym.

- Teraz przeżywam to mniej niż kiedyś – mówi pan Waldemar. – Jako młody rodzic traktowałem to bardziej nerwowo, inaczej też ogląda się dziecko na zawodach, a inaczej traktuje się dorosłą osobę. Jednak cały czas dopinguje córkę i mam nadzieję, że uda jej się osiągnąć dobry rezultat.


Czyta też:


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto