Ogromny wieżowiec powstanie przy ulicy Duńskiej w Szczecinie? Petycja mieszkańców poparta przez radnych

• Chodzi o projekt, jaki znalazł się we wniosku o wydanie warunków zabudowy, jaki pod koniec 2020 roku trafił do magistratu.
• Zakłada on, że na działce zlokalizowanej pomiędzy ul. Duńską, a Wszystkich Świętych miałby powstać 18-piętrowy wieżowiec, zacznie przewyższający okoliczną zabudowę.
• Dodatkowe kontrowersje wzbudził fakt, że inwestorem jest osoba, która ma związki polityczne i zawodowe z prezydentem miasta i jego rodziną.

W poniedziałek petycją mieszkańców zajęli się radni miasta z Komisji ds. Skarg, Wniosków i Petycji.

- Wśród mieszkańców zapanowało zaniepokojenie i wzburzenie pomysłem budowy 18-piętrowego molocha za naszymi oknami. Nie chcemy wyjść przed dom i mieć zakrytego słońca ani wszechogarniającego betonu i szkła - mówi Andrzej Radziwinowicz, radny osiedla Arkońskie-Niemierzyn, współautor petycji, pod którą podpisało się ponad 400 osób.

Zwracał też uwagę na już dziś brakujące miejsca parkingowe i spodziewane zagęszczenie ruchu od strony ul. Wszystkich Świętych.

- Czy miasto myśli o tym, żeby zbudować nowy wjazd w ten obszar? Tam jest m.in. ścieżka rowerowa i już dziś dochodzi do wypadków i niebezpiecznych sytuacji - twierdzi.

Przypomnijmy, że miasto zgłosiło wniosek o wykluczenie siebie z procesu wydania warunków zabudowy i skierowało go do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO może przekazać sprawę innej jednostce terytorialnej, ale może ona również wrócić do gminy.

Wówczas miasto mogłoby np. wstrzymać decyzję na 9 miesięcy i postarać się o uchwalenie planu zagospodarowania, ale dla mniejszego obszaru, właśnie dotyczącego działki, gdzie miałby stanąć wieżowiec.

- Jeżeli będziemy mieli okazję podjęcia decyzji o wyłączeniu na 9 miesięcy, taką ścieżką byśmy poszli. Ten czas powinien nam wystarczyć na uchwalenie małego planu dla obszaru, o którym mówimy - stwierdził Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta.

- Podzielenie obszaru na mniejsze części pozwoli uchwalić plan szybciej. Mamy takie doświadczenia w innych częściach miasta, to nic nadzwyczajnego. Wówczas należałoby przemyśleć m.in. kwestie poruszane przez mieszkańców, czyli zapewnienia miejsc parkingowych i skomunikowania niezagospodarowanych jeszcze działek - dodaje Wacinkiewicz.

Zastępca prezydenta tłumaczył, że dziś znany jest tylko projekt, który stworzył inwestor, a w przypadku wydania warunków zabudowy uśrednia się wysokości otaczających budynków, więc trudno jest uznać, czy ta proponowana wysokość jest w ogóle możliwa. Ważną rolę będzie miał też wojewódzki konserwator zabytków (na działce znajduje się zabytkowy budynek - przyp. red.).

- Nie wydaje mi się, żeby ten obszar wysokości był czymś, co konserwator może zaakceptować - uznał Wacinkiewicz.

- Skoro jest wola, aby sporządzić nowy plan dla mniejszego obszaru, wówczas nowa inwestycja może powstać w oparciu o plan zagospodarowania, a nie na podstawie warunków zabudowy - dodała Zofia Fiuk-Dymek, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta.

Z kolei radni Radni Komisji ds. Skarg, Wniosków i Petycji jednogłośnie zaakceptowali petycję mieszkańców osiedla Arkońskie-Niemierzyn, w której prosili oni Radę Miasta o zainicjowanie uchwały intencyjnej dotyczącej planu zagospodarowania. Radni będą mogli się zająć jej przygotowaniem, jeśli zgodę wyrazi większość rady podczas sesji. Radnych może ubiec także prezydent, który sam może zaproponować takie rozwiązanie.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Oto najbardziej niebezpieczne osiedla w Szczecinie! Zobacz ranking