W karambolu uczestniczyło w sumie sześć samochodów, a do szpitala trafiły łącznie cztery osoby.
- Do szpitala trafiło trzech kierujących pojazdami, ponadto poszkodowanych zostało trzech pieszych. Jeden z nich, 43-letni mężczyzna również trafił do szpitala - powiedziała Nowinom asp. Magdalena Żuk, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Odcinek al. Rejtana od skrzyżowania z ul. Paderewskiego do sklepu MediaMarkt jest całkowicie wyłączony z ruchu.
Nie są jeszcze znane dokładne przyczyny wtorkowego karambolu. Na miejscu zdarzenia pracują służby.
Aktualizacja, środa godz. 9:10
Na szczęście obrażenia jakich doznali poszkodowani nie zagrażają ich życiu.
Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia do późnych godzin nocnych, a utrudnienia w ruchu zakończyły się około północy.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierująca toyotą yaris, 40-letnia mieszkanka Rzeszowa, jadąc al. Rejtana, najechała na tył poprzedzającego ją renault, którym również kierowała 40-letnia mieszkanka Rzeszowa. Ani ona, ani dwoje dzieci w wieku 9 i 5 lat, które przewoziła w samochodzie, nie odniosło żadnych obrażeń.
- Na skutek uderzenia, kierująca toyotą straciła panowanie nad pojazdem i wjechała na chodnik, którym w tym czasie, szły trzy osoby piesze - opisuje zdarzenie rzeszowska policja.
Następnie, kierująca toyotą zjechała z chodnika na jezdnię i najechała na tył nissana, którym kierowała 40-letnia mieszkanka Rzeszowa. Razem z nią w aucie podróżowało 2-letnie dziecko. Później toyota uderzyła jeszcze w audi, a nissan w kolejną toyotę, a ta w BMW.
We wtorkowym karambolu brało udział sześć pojazdów, łącznie 15 osób, w tym pięcioro dzieci i troje pieszych.
Do szpitala trafiły cztery osoby - 40-latka kierująca toyotą, 40-latka kierująca nissanem oraz 28-letni kierowca audi. Pomocy medycznej wymagała także 43-letnia piesza.
Mundurowi zatrzymali mieszkance Rzeszowa prawo jazdy. Wstępnie ustalenia wskazują, że do tego zdarzenia mogło dojść w związku ze stanem zdrowia 40-latki.
Policjanci ustalili, że wszyscy kierujący byli trzeźwi.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?