rocznica wybuchu powstania warszawskiego
Godzina "W". Szczecin pamięta
O godzinie 17 zawyły syreny. Ci co przynieśli flagi, unieśli je wysoko. W chwili, kiedy zawyły syreny większość osób stanęła na baczność.
- Dziadek był powstańcem, żywo pamiętam jego opowieści - mówi pani Krystyna. - Dziadka dawno nie ma wśród żywych, a ja jestem już babcią. O rocznicy nie zapominam. Przychodzę co roku ze swoim wnukiem, Adrianem i mu opowiadam to, co zapamiętałam z opowieści dziadka.
Na placu nie było policji, bo nie było potrzeby. Panował wzorowy porządek. Cała akcja uczczenia powstania trwała nie więcej niż 10 minut.
Przelaną przez powstańców w 1944 roku krew uczciło Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, gdzie można było oddać tak cenną również dziś, krew dla potrzebujących.
Co młodzi wiedzą prócz sloganowych haseł o powstańcach?
Przepytana szybko na placu młodzież nie zachwyciła nas wiedzą. Nie wiedzieli m.in., że w powstaniu wziął udział oddział Armii Ludowej, Batalion Czwartaków. Mimo sprzeciwu kierownictwa PPR, jego dowódca, Lech Kobyliński "Konrad" zdecydował się na przystąpienie do walki z Niemcami. Żołnierze 3 Dywizji Piechoty wojska polskiego, aby pomóc powstańcom zdobyli przyczółek na Górnym Czerniakowie, ale później przyszedł rozkaz, że muszą się wycofać. Jednym z powstańców był czarnoskóry August Agbola OBrown ps. "Ali", pierwowzór bohatera komedii "Cafe Pod Minogą".ą
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?