MAREK JASZCZYŃSKI
[email protected]
Naszą opowieść musimy rozpocząć 7 sierpnia 1721 roku, kiedy to na dziedzińcu zamkowym król pruski Fryderyk Wilhelm I odebrał hołd od mieszkańców Szczecina. To symboliczny początek nowego etapu w rozwoju miasta.
– Tak naprawdę Prusacy pojawili się wcześniej, bo już w 1713 roku skorzystali ze słabości swojego sąsiada, czyli Szwecji podczas trzeciej Wojny Północnej – mówi Michał Rembas, historyk regionalista. – Szwedzi zostali pobici przez Rosję w bitwie pod Połtawą, w 1709 roku. Szczecin został oficjalnie przyłączony do Prus, co potwierdził pokój w Sztokholmie w 1720 roku. Tym samym skończył się okres szwedzkiego panowania od czasów wojny trzydziestoletniej.
Prusak fortyfikuje miasto
Ślad tego wydarzenia możemy oglądać do dziś. Na Bramie Portowej umieszczono tarczę z monogramem króla Fryderyka Wilhelma I, fundatora tego obiektu. Tablica ze złoconym napisem w języku łacińskim, który informuje o prawach państwa pruskiego do Pomorza i Szczecina. Szybko, bo tuż po zajęciu miasta rozpoczęto umacniać miasto.
– Po przyjęciu Szczecina przez Prusy, podjęto decyzję o budowie nowego zespołu umocnień. Ich kształt zaprojektował znany architekt Gerhard Cornelius von Wallrawe – mówi dr Marek Łuczak, historyk, autor książek o historii szczecińskich dzielnic. – Budowę rozpoczęto w 1724 roku. W 1725 roku król pruski Fryderyk Wilhelm I nakazał rozebranie średniowiecznych murów miejskich a materiał z rozbiórki przeznaczyć na budowę nowych umocnień. Średniowieczne mury i bazujące na nich umocnienia szwedzkie w nowożytnym sposobie prowadzenia oblężeń twierdz i sile armat, nie spełniłyby swojej roli. Cały pierścień murów został rozebrany, wraz z wieżami i bramkami. Zamiast dawnych bram Młyńskiej i Nowej, w ich bliskiej lokalizacji wzniesiono nowe barakowe bramy.
Wówczas też wzniesiono Fort Prusy, będący niezależną twierdzą wyniesioną poza obręb miasta. To właśnie podziemia należące do fortu odkryto w czasie budowy nowego osiedla w kwartale ulic: Narutowicza, Kusocińskiego, Sowińskiego i Głowackiego.
Fort na miejscu szwedzkich umocnień
Fort Prusy powstał na miejscu wcześniejszego, szwedzkiego założenia – Gwiaździstego Szańca. W środku fortu, z ulicami odchodzącymi promieniście od centralnego placu, zbudowano dom komendanta, koszary, domy rzemieślników.
– Fort nigdy nie był szturmowany a jego rozbiórkę i likwidację szańców rozpoczęto wraz z budową XIX wieku koszar przy ul. Narutowicza i Głowackiego. Domy na terenie fortu Prusy były utrwalone na fotografiach Szczecina z XX wieku – dodaje Marek Łuczak. – Cieszę, że odnaleziono podziemny korytarz w pobliżu dawnego fortu, a firma wykonująca prace zdecydowała się na jego zachowanie. Niestety często takie artefakty traktowane są jako problem dla budowlańców i usuwane czym prędzej przed przybyciem służb konserwatorskich. W przypadku tunelu, po oczyszczeniu z ziemi może uda się określić jego wiek na podstawie analizy budulca lub przedmiotów w nim odnalezionych. Bez tego trudno określić z całą pewnością, czy tunel pochodzi z wieku XVIII czy XIX. Można również sprawdzić w Archiwum Państwowym w Szczecinie w Aktach Nadzoru Budowlanego plany pobliskich budynków przy ul. Kusocińskiego i poszukać tam informacji o tunelu, może będą tam jakieś wskazówki lub informacje.
– Cieszę, że odnaleziono podziemny korytarz w pobliżu dawnego fortu, a firma wykonująca prace zdecydowała się na jego zachowanie – mówi Marek Łuczak, historyk i autor prac o dziejach Szczecina.
Co odkryto na budowie?
To część wewnętrznego systemu komunikacyjnego i schronów. Widoczne są ślady reperacji i wzmocnień z XIX i XX wieku. Prawdopodobnie podziemna część fortu była użytkowana także jako schron podczas I i II wojny światowej.
– Odnalezione fragmenty są poza obszarem realizowanej inwestycji, tzn. znajdują się pod przewidywanymi ciągami komunikacyjnymi pozbawionymi zabudowy mieszkaniowej – mówi Małgorzata Gwiazdowska, Miejski Konserwator Zabytków. – W związku z czym nie ma zagrożenia ich uszkodzenia lub zniszczenia, ani potrzeby wstrzymywania prowadzonych prac. Wszystkie elementy zostaną udokumentowane a dalsze prace ziemne będą prowadzone pod nadzorem konserwatorskim. Liczymy, że podczas dalszego trwania inwestycji odsłonięte zostaną kolejne elementy historycznej zabudowy, która według mnie powinna być w całości objęta wpisem do rejestru zabytków.
– To, co odkryto w żadnej sposób nie przeszkadza nam w prowadzeniu inwestycji, znajduje się w kierunku ulicy Kusocińskiego – mówi Jacek Kaźmierczak z firmy „Siemaszko”, która prowadzi inwestycję. – Zagadką jest to, na co możemy się natknąć w trakcie dalszych prac. Na pewno upamiętnimy odkrycie, czy to w postaci wystawy zdjęć czy multimedialnej.
Kim był Gerhard Cornelius von Wallrawe?
– Był najwybitniejszym fortyfikatorem w Niemczech, w XVIII wieku – mówi Michał Rembas, historyk. – Jego umocnienia były połączeniem ziemi, cegieł i kamieni. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć jak wyglądają jego dzieła powinien koniecznie zobaczyć fort na Owczej Górze w Kłodzku. Ale wyobrażenie o potędze umocnień Szczecina daje na przykład długość Bramy Królewskiej czy Portowej, które wówczas znajdowały się w ziemnym nasypie. Wallrawe był głównym projektantem rozbudowy Twierdzy Kłodzkiej, Nysy, Brzegu, Głogowa, Koźla i Świdnicy.
Plan Fortu Prusy z 1816 roku
Więcej o tym niesamowitym odkryciu:
- Niesamowite odkrycie przy Kusocińskiego. Osiemnastowieczny fort idzie pod opiekę konserwatora
- Szczecin: Nowe Forty powstają na starym forcie [film, foto]
- Jak wyglądało miasto, gdy przeszło spod panowania szwedzkiego pod berło Prus
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?