Od kilku miesięcy pod ulicami kładziona jest sieć kanalizacyjna, wodociągowa i deszczowa. Cieszą się mieszkańcy, którzy korzystają z szamb. Dobry nastrój psuje jednak sposób wykonywania robót. Mieszkańcy chodzą w kaloszach i coraz częściej zostawiają samochody w garażach. Dzieci, aby dojść do domu, przechodzą przez płot.
– To co się tu dzieje przekracza wszelkie granice – irytuje się Jan Tomczak, mieszkaniec ulicy Jeleniej. – Na całym terenie pracuje kilka ekip i każda rozkopuje inną ulicę. Wszędzie są dziury i wielkie koleiny, nigdzie nie da się dojechać.
Przed rozpoczęciem robót mieszkańcy ulic Rysiej, Jeleniej czy Sowiej dojeżdżali do domów utwardzonymi, piaszczystymi drogami. Dziś dotarcie do własnej posesji jest niemożliwe.
– Jesteśmy odcięci od świata. Karetka czy straż pożarna nie mogłyby dojechać, bo ugrzęzłyby w błocie. Wystarczy żeby ekipy remontowe po zrobieniu jakiegoś odcinka, utwardziły nawierzchnię. Czy to jest takie trudne? – pyta Tomczak.
Prace w Kijewie prowadzą dwie firmy – warszawski Budimex S.A. oraz szczeciński Cestar. Zleceniodawcą jest Zakład Wodociągów i Kanalizacji.
– W imieniu inwestora przepraszam mieszkańców i kierowców za te niedogodności i proszę o cierpliwość – mówi Tomasz Makowski ze ZWiK-u. – Kanalizacja będzie nam służyć przez kilkadziesiąt najbliższych lat. Będę interweniował w tej sprawie.
Prace w Kijewie prowadzone są w ramach programu „Poprawy jakości wody w Szczecinie”. Do końca marca 2008 roku powstanie 51 kilometrów sieci kanalizacyjnej i 8 pompowni ścieków.
Czytaj też:
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?