Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od razu jeździłem na dwukołowcu

Marcin Niedziółka
Marcin Niedziółka
Rozmowa z Adamem Klimaszewskim, kolarzem z Książąt Pomorskich.

– Pamiętasz swój pierwszy rower?
– To był czerwony składak wigry. Dostałem go na urodziny od rodziców. Miałem wówczas 4 lata.

- Na czterech kółkach?
– Muszę się pochwalić, że od razu jeżdziłem na dwukołowcu. Nie obyło się wprawdzie bez kija, którym ojciec pomagał mi utrzymać pion, ale po dwóch miesiącach jeździłem już nawet bez tego. Wtedy jeszcze nie miałem pojęcia, że kiedyś rower bedzie tyle dla mnie znaczył.

– Treningi zajmują Ci sporo czasu...
– Owszem, ale można to połączyć z normalnym funkcjonowaniem w mieście. Rowerem jeżdżę wszędzie, gdzie to możliwe. Od kilku lat nie mam nawet sieciówki. Każdego ranka staram się przejechac od 10 do 150 kilometrów. Jeżdzę do Polic, Nowego Warpna, Trzebieży i z powrotem. Szacuję że w ciągu swojego krótkiego życia objechałem już 50 tys. kilometrów.

– Jak szybko potrafisz jechać?
– To zależy. W normalnych warunkach 55 km/h. Jadąc z górki 95 km/h. Najlepiej jedzie sie jednak za dużymi samochodami, co likwiduje opór powietrza. Wówczas na prostej drodzę potrafie jechać nawet 105 km/h.

– Trudno jest chyba pogodzić profesjonalne kolarstwo ze studiowaniem?
– Wręcz przeciwnie. Wysiłek dotlenia umysł, dzięki czemu łatwiej się skoncentrować. Człowiek fizycznie jest rzeczywiście bardzo zmęczony, ale intelektualnie dopiero się budzi.

– Studenci znani są z tego, że nie mają zbyt dużo pieniędzy. A kolarstwo to chyba kosztowny sport.
– Najdroższy jest oczywiście sprzęt. Mój rower kosztuje 9 tys złotych, a nie jest to jeszcze pojazd moich marzeń. Dlatego wszystkie oszczędności inwestuję w sprzęt. Można powiedzieć, że pomagają mi też nieostrożni kierowcy.

– Jak to?
– Z ich winy miałem już kilka poważnych wypadków. Dwa lata temu zderzyłem się czołowo z nissanem patrol. Omało nie straciłem w tym wypadku oka. Pieniądze z odszkodowania przeznaczyłem na ulepszenie roweru.

– Rowerowe plany na przyszłość?
– Chciałbym zdobyć puchar Polski w maratonie kolarstwa górskiego. Oprócz tego mam zamiar założyć sekscję kolarską na Politechnice Szczecińskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto