– W spotkaniach z Sybirakami bierzemy udział już drugi rok –mówi Łukasz Nowacki. – Oni już nas rozpoznają. Zżyliśmy się z nimi. Spotykamy się najczęściej z okazji spotkań rocznicowych. Lekcje historii, które dla nas prowadzą, wzbudzają w nas ogromne emocje.
Edyta Mizgier z klasy 3c na uroczystości spotkała swoją ciocię Łucję Szadowiak, która też była na Syberii.
– Byłam mile zaskoczona, że szkoła będzie tworzyć taką salę, bo przez długi czas każdy omijał temat wywózek na Sybir i my się odzwyczailiśmy od tego, że jesteśmy Sybirakami – mówi Łucja Szadowiak. –Wdomu oczywiście się o tym rozmawiało. Moje wnuczki z ciekawością słuchały jak im o tym opowiadałam. Kiedy przyniosłam pamiątki na tę salę, zaczęłam częściej rozmawiać z Edytą.
– Ciocia wyjęła nawet swoje wiersze z szuflady i przyniosła do szkoły. Wcześniej nigdy się nimi nie chwaliła – dodaje Edyta.
Gimnazjum nr 7 nosi imię Sybiraków od września 2006 roku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?