Według mieszkańców, drzewo mogło doprowadzić do tragedii.
– Wystarczyło, aby zwaliło się w drugą stronę, na jezdnię – mówi Arkadiusz Mak, który często tamtędy przejeżdża. – Żaden kierowca nie byłby w stanie odpowiednio szybko zareagować i zahamować. Drzewo runęłoby prosto na niego. W tym przypadku możemy mówić o szczęściu w nieszczęściu.
Sprawę zgłosiliśmy do Zakładu Usług Komunalnych. Pracownicy obiecali nam zająć się nią natychmiast.
– Najpierw musimy sprawdzić czy miejsce, gdzie jest drzewo należy do ZUK-u, bo pl. Słowińców jest dosyć specyficzny – wyjaśnia rzeczniczka zakładu Gabriela Wiatr. – Jego środek podlega nam, a obrzeża Zarządowi Dróg i Transportu Miejskiego. Dlatego dwie osoby z referatu zieleni w ZUK pojadą na miejsce i dowiedzą się tego. Jeżeli drzewo leży na naszym terenie, zlecimy firmie uprzątnięcie go. W przeciwnym razie na naszą prośbę zajmie się tym ZDiTM.
Po sprawdzeniu okazało się, że teren należy do ZUK-u, który zgodnie z obietnicą usunął drzewo.
– Na miejsce wysłaliśmy firmę, która z nami współpracuje. Drzewa już tam nie ma – mówi Małgorzata Drzewiecka z zakładu.
Mieszkańców bardzo to cieszy.
– Jestem zdumiony tak szybką reakcją urzędników – wyznaje pan Karol, mieszkaniec ul. Wierzbowej.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?