To na prawdę nie do wiary! - można by rzec.
Tylko dzięki szybkiej reakcji sąsiadów, którzy przesiadywali na balkonie nie doszło pożaru samochodu a jego właściciel uniknął olbrzymich strat. A kto wie, czy nie doszłoby do wybuchu? Bo różnie mogło by się zakończyć dzisiejsze popołudnie na ul. Karpińskiego.
Jedna z osób przebywająca na balkonie zauważyła, że spod maski renault megane wydobywa się dym i czuć zapach spalenizny. Wezwano policję i straż pożarną.
Służby zjawiły się natychmiast, jakby czekały za rogiem. I tylko dzięki tak szybkiej reakcji straty są niewielkie.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?