Nowy dyrektor TRAFO i jego plany na rozwój instytucji [wideo]

18 maja zobaczymy pierwszą wystawę w Trafostacji Sztuki, którą organizuje nowy dyrektor Stanisław Ruksza. Znamy także dalsze plany instytucji.

1 kwietnia 2017 Stanisław Ruksza objął stanowisko dyrektora Trafostacji Sztuki. Przez najbliższe trzy lata Trafostacja ma się stać miejscem nie tylko sztuki, ale także debaty publicznej. Miejscem szeroko pojętej humanistyki.

- Sztuka nie jest ani lokalna, ani krajowa, ani światowa. Te trzy nurty się przeplatają - mówi Stanisław Ruksza, dyrektor Trafostacji Sztuki. - Sztuka to przeplatanie się różnych dyscyplin. Chciałbym, żeby za kilka lat można było powiedzieć o Trafostacji, że niektóre wystawy powstały tylko tu i kojarzą się ze Szczecinem.

W tym roku do wakacji dyrektor zamierza kontynuować już podjęte przez instytucję działania, które dobrze rokują. To jest między innymi festiwal inSPIRACJE, który odbędzie się w czerwcu i został przeniesiony z klubu 13muz. To jest też czas nawiązywania partnerstw polskich i zagranicznych oraz czas na korekty w działalności promocyjnej i organizacyjnej instytucji.

- Będą dwa działy - projektowy i administracyjny - mówi Stanisław Ruksza. - Nie ma też instytucji bez bliskiej współpracy z artystami. Chodzi o podkreślenie i pokazanie wiedzy, którą posiadają artyści. W Szczecinie jest dużo artystów, którzy wzmacniają pozycję tego miasta. Artyści będą współtworzyli program Trafostacji.

Trafostacja planuje wystawy tematyczne i monograficzne. Pierwsza z nich będzie 18 maja i będzie poruszać temat granic z różnych stron i różnych perspektyw. Jej tytuł to „The Wall”.

- Myślę, że ta wystawa pokaże kierunek naszej działalności, w której nie tylko pokazujemy wystawy, ale także dyskutujemy o nich - mówi dyrektor.

Kolejna wystawa „Why War?” powstanie na podstawie listów Zygmunta Freuda i Alberta Einsteina, w których snują rozważania na temat wojny. Będzie także wystawa, której motywem przewodnim będzie : kto się boi sztuki, kto się boi obrazu?

Trafostacja ma też raz w roku wydawać przynajmniej jedną książkę z historii sztuki, która się w Polsce nie ukazała. Będą też programy dla najmłodszych, rozwinie się księgarnia i kawiarnia.