Nowoczesny sprzęt do badania najmłodszych [zdjęcia]

Teraz maluchy mają do swojej dyspozycji 15 nowych, przestronnych sal. W 13 z nich znajdziemy łazienki dla leczonych w szpitalu dzieci i ich rodziców.

- Dla pacjentów mamy łącznie 30 łóżek, ale część z nich służy rodzicom, którzy zostają w szpitalu ze swoimi dziećmi - mówi dr Paweł Gonerko, ordynator oddziału. - Oczywiście jeśli małych pacjentów jest więcej, łóżka przeznaczane są dla nich.

Poprawił się komfort małych pacjentów, ale też możliwości diagnostyczne. Za ponad 3 mln zł zakupiono nowoczesny sprzęt medyczny. Jest urządzenie do pomiaru tlenku azotu w wydychanym powietrzu oraz nowy model spirometru, który połączony jest ze specjalną kabiną do pomiarów objętości powietrza. W osobnej sali znajdziemy też nowoczesne urządzenie USG, które można bez problemu przenosić. To znacznie ułatwia wykonywanie badań, szczególnie gdy chore dziecko nie może opuścić swojego pokoju.

- Najważniejsze jest jednak to, że możemy z powodzeniem i łatwością na nowoczesnym sprzęcie USG badać same płuca - mówi dr Gonerko. - Do tej pory bowiem zwykle badano jamę opłucnej, a płuca ignorowano, bo w badaniu USG są one niewidoczne. Wszystko przez powietrze, które odbija fale USG. Kiedy płuca są zdrowe widać tylko białą kreskę z odbicia tych fal. Okazało się jednak, że kiedy płuca są chore w tej kresce widać dziurę. Na tej podstawie możemy oceniać stany zapalne.

Badanie płuc za pomocą USG jest dużo wygodniejsze i jednocześnie dokładniejsze, nawet od zdjęć klatki piersiowej.
- Dokładność wyników takiego badania jest porównywalna do wyników badań tomografii komputerowej, a nie niesie ze sobą naświetlania radiologicznego. Można je więc powtarzać nawet kilka razy w ciągu dnia.

Samo badanie jest bezbolesne i trwa zaledwie kilkanaście minut.

- Takie badania wykonuje niewiele ośrodków w Polsce czy nawet w Europie - mówi dr Gonerko. - Dopiero niedawno pojawiły się prace naukowe na ten temat.