Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe szczecińskie Swingi jednak z kontrowersyjnymi "skosami". Mamy za stare tory

Redakcja MM
Redakcja MM
Nowe szczecińskie Swingi jednak z kontrowersyjnymi "skosami". Mamy za stare tory
Nowe szczecińskie Swingi jednak z kontrowersyjnymi "skosami". Mamy za stare tory Andrzej Szkocki
– Miłośnicy komunikacji szynowej alarmują: zamówione tramwaje mają przestarzałą konstrukcję pudła. Prezes Tramwajów Szczecińskich twierdzi, że to przez stare tory.

Marek Jaszczyński
[email protected]

Burzę wśród miłośników komunikacji szynowej wywołało zdjęcie, które ukazało się na portalu fotozajezdnia. pl.

– Wsieci znalazło się nieoficjalne zdjęcie nowych tramwajów dla Szczecina – mówi Bartosz Lemke, mieszkaniec Szczecina, dziennikarz obywatelski www.mmszczecin.pl, który jako pierwszy opisał problem w artykule "Nowe Swingi z poważnym mankamentem?". – Niestety już na pierwszy rzut oka widać, że w tramwajach powtórzono największą wadę pierwszych egzemplarzy. Na zdjęciu widać, że pudło wagonu w dolnej części posiada tzw. skosy. Rozwiązanie niespotykane praktycznie nigdzie poza Polską, w tramwajach z niską podłogą.

Co to takiego są „skosy"?
Pudło wagonu w jego dolnej części posiada charakterystyczne odgięcie oddalające podłogę od krawędzi peronu tramwajowego. Między peronem a podłogą wagonu powstaje duża, uciążliwa szczelina, w którą ktoś nieopatrznie może np. włożyć nogę i skręcić sobie kostkę.

– To rozwiązanie wymyślone przez konstruktorów tramwajów z krajów bloku wschodniego jeszcze w latach kiedy tramwaje niskopodłogowe były futurystyką – tłumaczy pan Bartosz.

Pan Bartosz oficjalnie wysłał pytanie o skosy do spółki Tramwaje Szczecińskie.

– Stoi to w sprzeczności z wcześniejszymi informacjami przekazywanymi do mediów w sprawie przetargu na 22 wagony – uzasadnia. – W Niemczech wsiadając do tramwaju czy pociągu między peronem, a podłogą wagonu nie ma praktycznie żadnej szczeliny czy różnicy wysokości. Z peronu tramwajowego do pojazdu niepełnosprawny może wjechać bezpośrednio, bez potrzeby rozkładania jakiejkolwiek rampy. Wydawało się, że nie ma najmniejszego problemu, by również w Szczecinie zaznać tego „luksusu”.

Przedstawiciel Pesy nie chciał nam udostępnić zdjęcia pierwszego wagonu zmontowanego dla Szczecina.

– Tramwaje spełniają warunki specyfikacji istotnych warunków zamówienia – mówi Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesa Bydgoszcz S.A.

Tramwaje Szczecińskie tłumaczą, że inaczej nie można było. Zostały przeprowadzone próby przejazdu wagonu z prostym pudłem, w tej roli wystąpił swing obudowany styropianem.

– Są miejsca gdzie tramwaj przejeżdżał z zapasem zaledwie 3 – 4 mm, to zbyt mało – mówi Krystian Wawrzyniak, prezes spółki TS. – Obciążony wagon jadący z dużą prędkością może się znacznie wychylić na torach i wówczas dojdzie od uszkodzenia pojazdu.

Prezes spółki wskazuje, że problemem jest stara infrastruktura, która nie nadaje się do taboru z prostymi ścianami.

– Te same problemy ma Gdańsk, czy Warszawa, jedynie trasa poznańskiej „pestki” (Poznański Szybki Tramwaj – przyp. red.) jest przystosowana do takiego taboru – wyjaśnia prezes.

Ale w Szczecinie możemy spotkać tramwaj moderus alfa z prostym pudłem.

– Tak, ale jego szerokość wynosi 2,35 m a swinga 2,40 – te pięć centymetrów robi różnicę – mówi prezes Wawrzyniak.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto