Stanisław Liszewski, prywatny kolekcjoner, chce sprzedać swoją kolekcję pojazdów oraz przedmiotów związanych z historią komunikacji i motoryzacji. Aby trafiła do szczecińskiego muzeum, potrzebne jest 1,5 miliona złotych. W tej chwili miasto ma tylko 350 tysięcy. Kwota ta wystarczy jedynie na zapewnienie prawa pierwokupu.
Do kupienia jest m.in. prototyp syreny, motocykle: komar i junak, a także terenowa wersja "malucha". W kolekcji znajdują się też promy czołgowe, wszędołaz oraz inne pojazdy. Całość składa się z około 100 eksponatów.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?