Nowa marka "Z Rękawa", koszulki rodem ze Szczecina

- Pomysł na tę markę powstał dość spontanicznie, jak większość zdarzeń w naszym życiu – mówią Szymon i Kacper. – Był to efekt burzy mózgów podczas jednej z wielu rozmów. Doszliśmy do wniosku, że branża odzieżowa nie jest wykorzystana w stu procentach. Trafiliśmy na trop znajomej artystki Magdy, która idealnie trafiła swoimi pomysłami w i nasze gusta. Już po pierwszym spotkaniu wiedzieliśmy, że chcemy tego samego – trafić do odbiorcy niekonwencjonalnym pomysłem. Co ważniejsze, od samego początku zaczęliśmy się świetnie dogadywać i dzielić pracą. Każdy ma wpływ w rozwój marki, od nudniejszej części załatwiania spraw formalnych, przez promocję po pomysły na przyszły wygląd projektu i same grafiki na koszulki.

Szymon to pracownik agencji reklamowej, Magda jest artystką i graficzką, a Kacper blogerem, copywriterem i pracownikiem agencji reklamowej. Wspólnie tworzą koszulki z oryginalnymi, ciekawymi nadrukami.

– Koszulki są podstawowym punktem „Z Rękawa” – mówią. – One dały nam motywację do pracy i marzymy żeby trafiły do jak największej grupy odbiorców. Nie ukrywamy jednak, że chcielibyśmy w przyszłości poszerzyć nasze działanie. Mamy pomysły, aby pod naszym szyldem tworzyć również przedmioty codziennego użytku, ale bardzo chcielibyśmy, żeby „Z Rękawa” było czymś więcej niż sklepem internetowym. Jednak zaczynamy od metody małych kroków i wierzymy, że nasze pomysły i plany pozwolą również rozwijać się ludziom z pasją.

Koszulki można póki co kupić poprzez fanpage na facebooku: www.facebook.com/Z.Rekawa oraz przez stronę internetową, która obecnie jest w fazie testowej.

– Chcemy, żeby nasze produkty trafiały do ludzi, którzy myślą niestandardowo, którzy oczekują czegoś więcej niż dadzą im „sieciówki” – mówią założyciele „Z Rękawa”. – Nie będziemy tworzyć rzeczy normalnych, standardowych czy oczekiwanych. Chcemy działać na wyobraźnię, używać form prostych, ale przedstawiać je w sposób bardzo niestandardowy. Podążamy za naszym mottem „otwarte umysły, nieszablonowe wariacje graficzne, niespotykane wzory”.

A co będzie dalej?

– Chcielibyśmy aby „Z Rękawa” zdobyło zaufanie odbiorców – mówią pomysłodawcy. – To jest nasz największy cel, bez tego nie ma możliwości rozwoju. Wierzymy, że możemy zrobić znacznie więcej niż same koszulki. Tak jak wspomnieliśmy, w przyszłości marzymy aby nasza marka stała się czymś więcej niż samym producentem odzieży. Jest wiele pomysłów, jednak najpierw musimy stworzyć i utrzymać „Z Rękawa” na rynku. Gdy to się stanie, wierzymy że ta marka będzie w stanie zrobić więcej dla ludzi i regionu niż koszulki.