Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nocna promocja w Tesco, czyli awantury, przepychanki i kilka tysięcy klientów [zdjęcia]

Redakcja
W piątek w nocy do Tesco przy ulicy Milczyńskiej przyjechało ...
W piątek w nocy do Tesco przy ulicy Milczyńskiej przyjechało ... Andrzej Kus
A wszystko po to, żeby taniej kupić zabawki.

W piątkowy wieczór Tesco zorganizowało promocję na zabawki. Kupując za 10 złotych można było odebrać bon na zakupy o wartości 5 złotych. I tak przy kolejnej dyszce. Okazało się, że promocja przyciągnęła do sklepu prawdziwy tłumy, w których uwolniły się iście drapieżne instynkty. Dochodziło do awantur o to, kto pierwszy ma zabrać z półki zabawkę.

- Promocja rozpoczęła się o godzinie 22 wieczorem, dlatego też przyjechałam tuż po 21 by wybrać sobie jedną rzecz i spokojnie wrócić do domu – mówiła pani Ania, która chciała kupić jedynie klocki Lego. – Widać, że podobnie pomyślały tysiące innych szczecinian. Już o 21 nie było miejsca na parkingu. Gdy weszłam do centrum handlowego zobaczyłam coś, czego jeszcze moje oczy nie widziały. Wewnątrz były prawdziwe tłumy.

Zobacz też: Rabaty w szczecińskich sklepach

Rzeczywiście, ale tysiące osób skumulowały się niemal w jednym miejscu – przy półkach z zabawkami. Jeszcze przed rozpoczęciem promocji półki świeciły już pustkami, a klienci mieli koszyki wypełnione po brzegi lalkami, klockami, torami dla samochodów, czy pluszakami. Brali praktycznie wszystko.

- Nie ma już z czego wybierać – mówiła Katarzyna Wolańska z Pomorzan. – Ludzie oszaleli, wyrywają sobie z rąk, kradną innym z koszyków. Wpadli w szał. Nie spodziewałam się, że może dojść do takich scen.

Prawdziwy szał był w momencie, gdy obsługa sklepu przynosiła kolejne szare kartony wypełnione zabawkami. Stawiali je w różnych alejkach i szli na zaplecze. Nie rozkładali po półkach, nawet ich nie otwierali. Po kilku sekundach do każdego doskakiwał tłum ludzi, który dosłownie je rozrywał i wybierał wszystko co popadnie. Gdy już nie mieli gdzie pakować – szli w kierunku kas. Przy każdej z nich stało kilkadziesiąt osób.

- A mówią, że Polacy nie mają pieniędzy – podsumowało małżeństwo, które opuściło sklep bez zakupów. – Nie mamy zamiaru stać w takiej kolejce.

Zobacz też: Galaxy: Planet Sport osiągnęło szczyt żenady

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto