Marek Jaszczyński
[email protected]
- Nie ma ogrzewania w domu - mówi Aleksander Żarczyński, który skontaktował się z redakcją. - Z tego, co mi wiadomo, to wspólnota zalega z płatnościami względem SEC. Jestem użytkownikiem mieszkania komunalnego, płacę rachunki, a tu taka niespodzianka.
Mężczyzna interweniował w swojej administracji, czyli w Zarządzie Budynków i Lokali Komunalnych.
- Było wielkie zdziwienie, bo nikt nie wiedział jakie mamy problemy - dodaje. - Dziwię się, że między administracjami nie ma lepszego przekazywania informacji.
Okazuje się, że odcięcie od ciepła nastąpiło z powodu zaległości jednego z lokatorów. Tyle udało nam się ustalić u zarządcy wspólnoty BOM-7.
- Ogrzewanie nie zostało jeszcze włączone - usłyszeliśmy od przedstawicielki spółki. - To z powodu zaległości jednego z mieszkań, które sięga kilkudziesięciu tysięcy. Ale prowadzimy rozmowy i do końca tygodnia ogrzewanie będzie działać.
W sprawę zaangażował się także ZBiLK.
- ZBiLK nie sprawdza finansów wspólnot i ich ścieżki windykacyjnej, dlatego o problemach ze wspólnotami muszą nas informować sami mieszkańcy - mówi Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik ZBiLK. - Po naszej interwencji - otrzymaliśmy zgłoszenie od jednego z naszych najemców - wspólnota ma uregulować zaległe faktury z kwoty zgromadzonej na koncie funduszu remontowego. Problem w tej nieruchomości jest nam znany, ponieważ w zeszłym roku miała miejsce podobna sytuacja - powtórne uruchomienie dostaw ciepła nastąpiło dopiero wtedy, gdy ZBiLK zwrócił się do zarządcy z żądaniem natychmiastowej interwencji.
ZBiLK czeka na potwierdzenie wykonania przelewu od BOM-7 i zgłoszenia rozruchu do SEC-u - pracownik ZBiLK jest w ciągłym kontakcie z zarządcą.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?