W pierwszej sprawie przeciwko Nitrasowi wystąpił Stanisław Stępień, kandydat PiS do sejmu i dyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych, któremu lider PO podczas konferencji prasowej zarzucił prowadzenie „dzikiej prywatyzacji” przy sprzedaży nieruchomości rolnej miejscowości Łozice.
Stępień uznał zarzuty Nitrasa za pomówienie i złożył w trybie wyborczym pozew o naruszenie dóbr osobistych. Zażądał także przeprosin we wszystkich mediach szczecińskich. Dziś sąd uznał, że Nitras pomówił dyrektora ANR.
Jednocześnie, na sali obok toczył się proces, który Sławomir Nitras wytoczył Joachimowi Brudzińskiemu, po tym jak w wywiadzie telewizyjnym powiedział, że Nitras załatwia drobne sprawy dla swoich kolegów w szczecińskim magistracie.
Pozwanego nie było dzisiaj w sądzie. Jednym ze świadków był natomiast prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Zdecydowanie zaprzeczył, żeby szef PO prosił go o załatwianie jakichkolwiek spraw, czy też przyjęcie kogoś do pracy w magistracie.
Ostatecznie sąd uznał zarzuty kierowane przez Brudzińskiego za nieprawdziwe i nakazał mu w ciągu 48 godzin przeprosić Nitrasa.
Obaj przegrani mogą odwołać się od wyroku.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?