Niska temperatura nie przeszkodziła w zabawie

Pomimo chłodu tańce i muzyka wypełniały okolicę do późnych godzin nocnych.
Co prawda frekwencja była mniejsza niż w zeszłym roku, ale imprezę należy uznać za udaną.

Mieszkańcy osiedla Gumieńce, a także pozostałych dzielnic Szczecina bawili się przy kiełbaskach z grilla, i innych smakołykach, nie zabrakło również piwa i dobrej muzyki. Młodsi uczestnicy festynu wzięli udział w loterii fantowej, a także licznych konkursach sprawnościowych. Natomiast dorośli mogli się zmierzyć m.in. w konkursie picia piwa na czas, jak również w wbijaniu gwoździ w drewnianą belkę.

Wszyscy uczestnicy konkursów zostali wynagrodzeni prezentami ufundowanymi przez członków Rady Osiedla Gumieńce.

Wieczorem szeregi "festynowiczów" zasilili fani Pogoni Szczecin, powracający z niestety przegranego meczu z Elaną Toruń. Pomimo złych informacji z ul. Twardowskiego humory także im dopisywały.

Gdy tylko z głośników rozlegała się głośna muzyka tłum roześmianych i rozbawionych mieszkańców oblegał drewniany podest, gdzie można było potańczyć i poszaleć. Szaleństwa taneczne doprowadziły w efekcie do znacznego uszkodzenia podestu, który teraz nadaje się tylko do rozbiórki. Żartobliwie możnaby rzec, że drewniana scena posypała się z radości, uatrakcyjniając w pewien sposób festyn organizatorom.

Około godziny 22 mieszkańcy mogli podziwiać specjalny pokaz sztucznych ogni, który zakończył się hucznymi wystrzałami i oklaskami.

Festyn należy uznać za udany, choć też nie brakowało pewnych niedociągnięć i spięć, szczególnie pod koniec kiedy jeden z uczestników, będąc już pod wpływem alkoholu próbował wyrwać aparat fotograficzny pewnej kobiecie, która fotografowała tańczące osoby. Na szczęście organizatorzy szybko zareagowali, przy wsparciu pozostałych uczestników zabawy i zażegnano konflikt.

Festyn zakończył się po godzinie 23.

Zobacz zdjęcia z Festynu Rady Osiedla Gumieńce