Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niewydolność żylna – jak właściwe sobie z nią radzić?

Agata Maksymiuk
Sebastian Wołosz
Kiedy jedni próbują leczyć chore żyły metodami doraźnymi, inni zajmują się tym na poważnie. Dr n.med. Tomasz Hamera, specjalista chirurgii ogólnej, jeden z najlepszych flebologów w Polsce i certyfikowany lekarz medycyny estetycznej, wprowadza nas w temat niewydolności żylnej i tłumaczy, jak właściwie z nią postępować.

Kiedy mówimy o niewydolności żylnej, to o czym tak naprawdę rozmawiamy? Wiele osób bagatelizuje tę chorobę, kojarząc ją jedynie z popękanymi naczynkami.
- Niewydolność żylna to poważne schorzenie, które dotyka aż 60 procent społeczeństwa. Pajączki na nogach to jedynie wizualny zwiastun kłopotów z układem krążenia żylnego. Kolejnymi objawami mogą być obrzęki, zmiany skórne, a w końcu żylaki. Niewydolność to nie tylko problem natury estetycznej. Chore żyły mogą powodować bardzo groźne powikłania i schorzenia zagrażające życiu takie jak np. zakrzepica żylna i zatorowość płucna. Właśnie dlatego tak ważne są badania kontrolne.

W takim razie, kiedy powinniśmy udać się do specjalisty?
Jeśli po całym dniu pracy daje o sobie znać uczucie ciężkich nóg, w nocy pojawiają się skurcze, okolica kostek jest spuchnięta, a przy wewnętrznej stronie kolan widzimy popękane naczynka, to znaczy, że warto udać się do flebologa, lekarza, który zajmuje się leczeniem chorób żył. Specjalista sprawdzi stan układu żylnego i postawi właściwą diagnozę. Częstym błędem popełnianym przez pacjentów jest wizyta w gabinetach lekarskich czy medycyny estetycznej, które nie mają odpowiednich środków do rozwiązywania problemów żylnych.

Jak wygląda właściwie przeprowadzona konsultacja flebologiczna?
- Podstawowym narzędziem pracy flebologa jest USG Dopplera, pozwalające ocenić drożność i wydolność żył. W swojej praktyce spotkałem pacjentów, którzy chcieli jedynie usunąć drobny „pajączek” ze skóry, a po badaniu USG okazywało się, że niezbędna będzie operacja. Najważniejsze, aby przyjąć pacjenta zgodnie z uznanymi na świecie standardami. Lekarz nie może iść na skróty, tylko w oparciu o konsultacje i badanie USG można stworzyć właściwy plan leczenia.

- Wspomniał Pan, że problem dotyczy, aż 60% społeczeństwa. Co jest przyczyną tak zatrważającego wyniku?
- W większości przypadków winne są geny, wiele osób problem dziedziczy po rodzicach. Przyczynami pozagenetycznymi są: niewłaściwy styl życia, palenie papierosów, praca w pozycji siedzącej lub stojącej, brak ruchu, niewłaściwa dieta, ale i nadwaga. Negatywnie na układ krążenia wpływają też hormony, zwłaszcza te przyjmowane z tabletkami antykoncepcyjnymi lub wspomagającymi przechodzenie menopauzy. Jest też grupa pacjentów, u których żylaki pojawiają się bez uchwytnej przyczyny.

- Kiedy flebolog zdiagnozuje problem, jak wygląda leczenie?
- Leczenie można podzielić na dwie grupy: zachowawcze (nieoperacyjne) i operacyjne. W momencie kiedy choroba nie jest jeszcze rozwinięta, warto zastosować leczenie farmakologiczne. I tu bardzo ważna informacja – leki musi dobrać specjalista. Media zachęcają do kupowania suplementów, które rzekomo są rozwiązaniem wszelkich problemów. Nie można dać się zwariować, suplementy nigdy nie przywrócą nam zdrowia. Drugą metodą zachowawczą są wyroby uciskowe, rajstopy lub podkolanówki, wspomagające leczenie lub zmniejszające objawy choroby.

- A co z operacją?
Medycyna proponuje metody tradycyjne dostępne w placówkach państwowych, polegające na rozległym usuwaniu chorych żył i w związku z tym długim okresem rekonwalescencji oraz metody nowoczesne, opierające się na technikach małoinwazyjnych, umożliwiających szybki powrót pacjenta do normalnego funkcjonowania. Nie stosuje się już agresywnego wyrywania żył, tylko celowane zamykanie chorych naczyń żylnych z wykorzystaniem fal radiowych (Venefit Closure Fast) lub specjalistycznych klejów medycznych (VenaSeal).

Jak dotąd przeprowadziłem najwięcej w Polsce zabiegów z wykorzystaniem fal radiowych. Wyniki nowoczesnego leczenia są bardzo dobre. Dodatkowo, sposób postępowania okołooperacyjnego, opracowany razem z zespołem współpracujących ze mną lekarzy i pielęgniarek, jak również kliniki, w których operuję, zapewniają komfortowe, spokojne i bezpieczne przeprowadzenie pacjenta przez stres związany z zabiegiem.

Cały czas pracuję nad tym, aby udoskonalać standardy nowoczesnego leczenia chorób żył. Myślę, że współczesna flebologia daje pacjentom doskonałe opcje terapeutyczne, jednocześnie praktycznie nie wyłączając ich z normalnej aktywności życiowej.

_________________________________________________________________________

Zobacz też:

W szpitalu na Pomorzanach dwóm pacjentkom wszczepiono najmniejsze na świecie rozruszniki serca. Do ich serc trafiły przez żyłę w prawym udzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto