Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nietypowe praktyki na lodowisku Arena

Celina Wojda
Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który spotkał się z dość nietypowym zachowaniem pracowników lodowiska przy Azotach Arenie.

- Nie zostałem wpuszczony na lód, na wieczorną turę o godz. 20.30 – mówi nam pan Jacek. - Często wieczorem przychodziłem o tej porze, gdyż dopiero wtedy można pojeździć bez tłoku. Pierwszy raz w życiu z czymś takim się spotkałem. Oprócz mnie, gotowego do wejścia na lód, była jeszcze jedna chętna osoba. Obsługa poinformowała nas, że nie ma 10 chętnych osób i nas nie wpuści. Twierdzili, że takie wytyczne dostali od samego prezesa Areny.

Rzeczywiście. Niepisaną zasadą lodowiska jest frekwencja powyżej 10 osób. W przeciwnym razie tura zostaje odwołana. Niestety nigdzie w regulaminie nie ma takiego zapisu, a użytkownicy dowiadują się o tym dopiero na miejscu. Do tej pory takie sytuacje miały miejsce 3 razy.

- Faktycznie mamy taką zasadę – wyjaśnia Monika Pyrek-Rokita, rzeczniczka hali. - Od przyszłego sezonu wpiszemy już to w regulamin żeby nie było takich niejasności.

Nasz czytelnik tego felernego wieczoru na łyżwach już nie pojeździł. I jak sam mówi, takie zachowania zniechęcają do korzystania ze ślizgawki. Tym bardziej, że na konkurencyjnych lodowiskach wiele razy zdarzało mu się tak, że był jedynym użytkownikiem.

- Moja córka trenuje jazdę figurową i bardzo często jeździmy na pierwsze tury na Gubałówkę – kontynuuje pan Jacek. - Praktycznie zawsze jesteśmy tam sami i nie ma z tym kłopotu.

Taką praktykę operator hali tłumaczy...finansami. Mniej niż 10 osób na tafli jest po prostu nieopłacalne.

- Koszty związane z eksploatacją lodowiska są większe niż wartość biletu dla jednej osoby – tłumaczy rzeczniczka. - Przykro nam, że taka sytuacja miała miejsce i przepraszamy pana. Na pewno to w jakiś sposób wynagrodzimy.

W ramach rekompensaty nasz Czytelnik prawdopodobnie dostanie karnet do końca sezonu lub zaproszenie na przyszły sezon.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto