Nieszczęśliwy wypadek 11-letniej Sandry

- Sandra aktualnie przebywa w szpitalu przy Unii Lubelskiej, ma uszkodzone kręgi szyjne - mówi mama dziewczynki. - Jest cała usztywniona. Lekarze zalecili bezwzględne leżenie. Ma założony kołnierz i prawdopodobnie czeka ją rehabilitacja.

Dziewczynka spadła ze śmietnika, kiedy bawiła się w sobotę około godz. 16 na podwórku przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiegi. Straciła przytomność. Koledzy przenieśli ją do domu.

- Kiedy zobaczyłam, że Sandra leży na betonie i nie może się ruszać to postanowiłam ją  zaprowadzić do domu - relacjonuje jej koleżanka. - W między czasie zaczęła mdleć, więc ją cuciłam. W domu jej matka wraz z ciocią udzieliły jej pomocy a także wezwały pogotowie.

Dzieci i ich rodzice narzekają na brak miejsca do zabawy dla dzieci. Według mieszkańców to właśnie brak placu zabaw jest powodem nieodpowiedzialnych pomysłów dzieci. Mieszkańcy od kilku lat starają się o jego wybudowanie. Pisali petycje, jednak nie dały one żadnego efektu.

Specjalnie dla Mojego Miasta mówi matka poszkodowanej:

Jaki jest stan zdrowia pani córki?
- Sandra aktualnie przebywa w szpitalu przy Unii Lubelskiej, ma uszkodzone kręgi szyjne

Czy córka jest w stanie normalnie poruszać się?
- W chwili obecnej moja córka jeździ na wózku a także przez dość długi czas będzie nosić kołnierz usztywniający.

Na jakie bóle **skarży się Sandra?**
- Bóle głowy, szyi, nogi a także ręki. Jest bardzo mocno poturbowana. Na początku nie miała czucia w nogach a także w rękach.

Kiedy córka opuści oddział ortopedyczny?
- Trudno powiedzieć, lekarze też jeszcze nic nie wiedzą.

Czemu doszło do wypadku?
- Powinno tutaj znajdować się miejsce zabaw dla dzieci a tego nie ma. Jest tylko jedno wielkie blokowisko!