- Rocznie, w naszym Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego praktyczny egzamin na prawo jazdy przeprowadzamy 70 tysięcy razy - mówi Cezary Tkaczyk, dyrektor. - Dziesięć procent z egzaminowanych stanowią Niemcy. Generalnie są to ludzie, którzy potrafią już jeździć, jednak z jakichś powodów stracili prawo jazdy. Nie wnikamy z jakich.
Aby nasz zachodni sąsiad mógł w Szczecinie podejść do egzaminu musi być pół roku wcześniej zameldowany w Polsce. Na egzamin przyjeżdża z tłumaczem przysięgłym.
- Tłumacz nie ma prawa podejmować dyskusji z egzaminatorem. Jest tylko po to, by przetłumaczyć polecenia - tłumaczy Tkaczyk. - Niestety zdarzają się też nieprzyjemne incydenty, dosyć często. Zdarza się, że Niemcy przychodzą pod wpływem alkoholu. Była pani, która miała ponad dwa promile w organizmie. Oczywiście nie dopuściliśmy jej do egzaminu, została odesłana do domu. Teraz, by to ukrócić, podjęliśmy współpracę z niemiecką stroną i o takich zdarzeniach będziemy informowali odpowiednie służby.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?