Nasza Czytelniczka przesłała do redakcji zdjęcia, które wykonała w Parku Kasprowicza. Widnieje na nich jeziorko Rusałka, na którym unosi się gruba gałąź drzewa. Kiedy się jej przyjrzymy, zauważymy, że na w słońcu wygrzewa się na niej żółw.
- Zastanawia mnie co robi żółw na środku jeziorka? Czyżby zwierzak komuś uciekł? Zmartwiło mnie, co się z nim stanie zimą - napisała w wiadomości do redakcji Czytelniczka.
O odpowiedzi na te pytania poprosiliśmy Andrzeja Kusa, rzecznika Zakładu Usług Komunalnych, któremu podlega Park Kasprowicza.
- Żółw nie jest nasz - mówi Kus. - Mieszkańcy Szczecina, którym znudził się pupil często pozbywają się kłopotu wynosząc go do okolicznych zbiorników wodnych. Ten, którego widzimy na zdjęciu prawdopodobnie tak samo trafił do Rusałki. Z naszych informacji wynika, że w jeziorku żyją dwa żółwie. Są tam od lat, mieszkańcy zdążyli przyzwyczaić się już do tej sytuacji i nie zgłaszają nam ich obecności. Nie planujemy ich wyłapywania.
Żółwie żyjące w Rusałce to najprawdopodobniej żółwie czerwonolice. Można je kupić w sklepach zoologicznych. W Polsce jedynym gatunkiem żyjącym w środowisku naturalnym są żółwie błotne, które żyją w niewielkich zbiornikach wodnych, doskonale pływają i są bardzo płochliwe.
Zimują głęboko w mule na dnie zbiorników wodnych przez około 5 miesięcy i budzą się w okolicach kwietnia.
(ta)
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
