Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niechciane rachunki

Redakcja
Pani Leokadia zrezygnowała z usług Tele2. Jednak nadal dostaje od tej firmy wezwania do zapłaty.

Pani Leokadia Kujawa wybrała operatora Tele2 na początku 2005 roku.

– Spodobała mi się oferta. Przystąpienie do Tele2 było możliwe na telefon, więc właśnie tak się zarejestrowałam – mówi pani Leokadia.

Jednak już w grudniu następnego roku postanowiła z firmy zrezygnować.

- Zadzwoniłam, bo uznałam, że skoro w ten sposób skorzystałam z oferty, to tak samo będę mogła się z niej wycofać. Próbowano mnie przekonywać, żebym tego nie robiła, ale w końcu przyjęto moją rezygnację – mówi pani Kujawa.

Dziewięć miesięcy po rozwiązaniu umowy pani Leokadia dostała informację, że musi zapłacić zaległości – 11,85 zł.

- To nie majątek, więc zapłaciłam. Nie chciałam tracić nerwów. Ale kiedy przyszedł następny rachunek, zdębiałam. Za co te pieniądze, o co tu chodzi? – pyta pani Leokadia.

Zapytaliśmy w Tele2, co powinna zrobić ich klientka, aby zakończyć korzystanie z tej firmy.

- Zgodnie z regulaminem umowa powinna zostać rozwiązana na piśmie. Klientka doskonale z resztą o tym wie, gdyż we wrześniu tego roku przesłała do nas stosowne oświadczenie o rozwiązaniu umowy i zgodnie z regulaminem zostanie ona rozwiązana z końcem października – mówi Karol Wieczorek, rzecznik Tele2.

Sylwia Turkiewicz 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto