– Kamery zapewnią uczniom bezpieczeństwo. Dzięki nim będziemy mogli kontrolować to, co się dzieje na terenie szkoły – wyjaśnia Iwona Górska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 48. – W końcu nauczyciel nie ma oczu z każdej strony. Trudno jest upilnować 700 dzieci.
Przed wakacjami chuligani wybili w szkole 30 szyb. Dzień później kolejnych 15. Przy wejściu do budynku, wandale wypisują na ścianach wulgarne hasła. Na Chłopickiego, ulicy sąsiadującej ze szkołą, często parkują dealerzy narkotyków. To te fakty wpłynęły na decyzję o założeniu kamer.
– Planujemy zakupić nowoczesny sprzęt –wyjaśnia Iwona Górska. – Jedno pomieszczenie przeznaczymy na bazę. Stąd będziemy obserwować cały budynek. Wewnątrz szkoły zamieścimy osiem kamer. Na boisku tyle samo.
Pomysł monitorowania szkoły popierają opiekunowie dzieci.
– To zwiększy bezpieczeństwo dzieci. Łatwiej będzie wyłapać niepożądane typy – mówi Bożena Tomczyk, babcia 12-letniego ucznia. – Na to jednak potrzeba pieniędzy. Na zakup sprzętu – co najmniej 20 tysięcy złotych.
Szkoła ma swoje fundusze. Wynajmuje pomieszczenia szkole języków obcych i szkole tańca „Astra”. Poza tym są dwa mieszkania, również wynajmowane. To jednak za mało.
– Nasze fundusze wystarczą tylko na trzy kamery, które zamontujemy na boisku – wyjaśnia dyrektorka szkoły. – Lepsze to, niż nic.
Na początku września szkoła skierowała prośbę o dofinansowanie do Urzędu Miasta.
– Wszelkie inwestycje, dotyczące szkół wpisywane są przez wydział oświaty do budżetu miasta. Następnie wnioski rozpatruje Rada Miasta – wyjaśnia Dawid Brzozowski, rzecznik Urzędu Miasta.
Budżet jest jednak różnie ustalany.
– To może być zarówno grudzień tego roku, jak marzec przyszłego – „precyzuje” rzecznik Urzędu Miasta.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?