Miejsce między kładką przy Manhattanie a przystankami tramwajowymi wreszcie zostało zagospodarowane. Na niewielkim skwerku jest teraz estetycznie i czysto. Można usiąść na ławkach i odpocząć wśród zieleni, która pojawi się wraz z nadejściem wiosny. Niestety nie do wszystkich miejsc można swobodnie dojść.
– Przechodzimy tędy bardzo często – mówi Józef Hojka, mieszkaniec dzielnicy. – Odmiesiąca zastanawiamy się z żoną, kto wymyślił, żeby na środku placu postawić ławki. Dla kogo one są? Przecież tam nie ma jak się dostać. Ławki są otoczone ziemią, na której zapewne niebawem wyrośnie trawa.
Mieszkańcy nie mogą uwierzyć, że ktoś mógł zaprojektować plac tak bezmyślnie.
– Wyrośnie trawa i ludzie będą ją deptać i niszczyć ze wszystkich stron – mówi Krystyna, żona pana Józefa. – Będą deptać, albo w ogóle nie będą korzystać z ławek. Wtedy ta inwestycja okaże się zupełnie bezużyteczna i nieopłacalna. Zupełna strata pieniędzy. Zdaniem państwa Hojków podzielają także inni mieszkańcy i pasażerowie. Ławki ustawione na środku trawnika nikomu się nie przydadzą, zwłaszcza tym, którzy najczęściej z nich korzystają.
– To przede wszystkim osoby starsze – mówi Tomasz Dudkowski, student z Grabowa. – Robią zakupy na ryneczku a potem z pełnymi reklamówkami idą na tramwaj. Ławki na skwerku to dobry pomysł. Można także siąść na murku, ale nie wiem, co autorzy projektu mieli na myśli stawiając je na trawniku.
Teraz zamiast trawy wokół ławek jest ziemia i błoto, dlatego nikt z nich nie korzysta. Ze ścieżek wokół skweru powinny prowadzić do ławek dróżki. Wtedy mieszkańcy chętnie korzystaliby z nich.
W Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego dowiedzieliśmy się, że projekt nadzorował Urząd Miasta. Poprosiliśmy o wyjaśnienie.
Do sprawy powrócimy.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?