– To jest jakiś absurd, żeby zostawiać tak niebezpieczne elementy po pracach – powiedział Adam Cynajek z Gumieniec. – Wjeżdżając na chodnik pręty wystające z ziemi są kompletnie niewidoczne. W zeszłym tygodniu uszkodziłem w swoim samochodzie podwozie. Myślę, że ktoś włożył te pręty specjalnie, aby nikt nie parkował w tym miejscu. Dziwne jest to, że mają one bardzo ostre zakończenia.
Sprawdziliśmy jak sprawa rzeczywiście wygląda i kto jest odpowiedzialny za metalowe pręty pozostawione w ziemi po budowie chodnika przy ul. Wierzbowej 88. Jak się okazało elementy wystające z ziemi są pozostałościami po pracach budowlanych. Dokładnie są to zbrojenia chodnika, które miały zostać usunięte tylko ktoś je przeoczył.
Po interwencji naszego czytelnika sprawą zajęła się straż miejska. Na miejsce niezwłocznie pojechał patrol, który stwierdził, że elementy stwarzają zagrożenie. Sprawa została skierowana do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, skąd przekierowano ją do firmy Remondis.
Nikt nie potrafił nam wyjaśnić, dlaczego akurat do spółki zajmującej się wywozem odpadów komunalnych. Sprawa ponownie wróciła do ZDiTM. Dopiero wtedy na miejsce zostali wezwani inspektorzy, którzy stwierdzili, że niebezpieczne elementy muszą zostać usunięte.
– Do czasu, kiedy ZDiTM usunie niebezpieczne elementy nasi strażnicy zabezpieczyli ten teren taśmami ostrzegawczymi – relacjonuje Joanna Wojtach ze straży miejskiej.
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?