– Boję się puszczać córkę samą – mówi Barbara Płonka, 32-letnia sprzedawczyni.
– Samochody jeżdżą tu z górki, a kierowce i nie patrzą na nic.
Na drodze obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h. Ponadto piesi mogą tu chodzić po całej drodze i mają pierwszeństwo przed samochodami. Pozwala im na to znak „strefa zamieszkania”.
Kierowcy tłumaczą się jednak, że nie znają tego znaku.
– Robiłem prawo jazdy 30 lat temu i co chwile coś się zmienia. Nie wiem co to za znak – mówi bez cienia zażenowania kierowca czarnego mercedesa.
Podobnie odpowiada kilku innych kierowców. Są przekonani, że jeżdżą normalną miejską drogą.
Dariusz Zajdlewicz ze szczecińskiej drogówki jest oburzony takimi tłumaczeniami.
– Nieznajomość przepisów drogowych nie zwalnia kierowców z ich przestrzegania. To żaden argument, że ktoś robił prawo jazdy dawno temu. Jego obowiązkiem jako kierowcy jest aktualizowanie swojej wiedzy.
W ciągu najbliższych dni na ulicy pojawią się patrole z drogówki.
– Dobrze by było, gdyby kilku z tych aroganckich kierowców dostało po portfelu – mówi Antoni Andrzejewski, mieszkaniec osiedla. – Może to nauczyłoby ich rozumu.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?