Wszystko zaczęło się niewinnie.
- Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Szczecinie 22 października w okolicach Kołbaskowa skierowali do kontroli drogowej audi Q5 jadące od strony Niemiec. Kierowca nie zareagował na sygnały, przyspieszył i odjechał w kierunku Szczecina – mówi kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - W akcję pościgową włączyli się policjanci, którzy na jednej z ulic miasta ostatecznie zatrzymali samochód i kierowcę. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec tego miasta.
Dodajmy, że pościg zakończył się na alei Powstańców Wielkopolskich, niedaleko wiaduktu. Strażnicy graniczni ustalili, że czteroletnie audi, którym jechał, miało tablice rejestracyjne pochodzące od innego pojazdu. Auto zostało kilka dni wcześniej skradzione w Berlinie, jego wartość oszacowano na 100 tys. zł. Straż Graniczna prowadzi dalsze czynności w tej sprawie.
To nie był jedyny udany połów SG. Dzień później strażnicy graniczni skontrolowali w Szczecinie roczne audi S5. Także to auto miało „cudze” tablice rejestracyjne i figurowało w elektronicznych bazach danych jako utracone. Jego wartość wynosi około 250 tys. zł.
CZYTAJ TAKŻE:
CZYTAJ TAKŻE:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?