Napis reklamuje biuro nieruchomości znajdujące się w zabytku. Właściciel baszty umieścił napis bez konsultacji z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Napis wzbudził liczne kontrowersje wśród mieszkańców miasta. Zdaniem niektórych doszło od oszpecenia budowli.
- Wybiorę wszystkie formalne środki, żeby napis pozostał w niezmienionej formie – mówi Piotr Droński. – Nie widzę powodu, żeby to ściągać. 10 lat temu ta budowla była w ruinie. Włożyłem wysiłek, żeby baszta odzyskała blask. Teraz jest wizytówką miasta.
Przypomnijmy, że w poniedziałek (26.03) Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków podjęła decyzję o usunięciu kontrowersyjnej reklamy z Baszty Siedmiu Płaszczy. Do właściciela baszty wysłane zostało pismo, wzywające go do zdemontowania liter w ciągu siedmiu dni od otrzymania decyzji.
Komisja ds. rosyjskich wpływów rozpoczyna pracę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?