Atmosfera piątkowej sesji, podgrzewana przez uczestniczących w niej rodziców, była wyjątkowo gorąca. Radni decydowali o reformie szczecińskiej oświaty. Zgodnie z projektem Wydziału Oświaty do września dzieci ze szkoły specjalnej w Zdrojach miały się przenieść do budynku podstawówki nr 49 przy ulicy Skalistej w Podjuchach. Ta ostatnia miała być zlikwidowana. Przeciw takim zmianom protestowali rodzice uczniów i nauczyciele z obu placówek.
Do tych zmian nie dojdzie. Wprawdzie SP 49 przestanie być zarządzana przez magistrat, ale w budynku przy Skalistej nadal będzie szkoła. Jak zapewnił jej dyrektor Stanisław Nowak, rodzice i nauczyciele zrobią wszystko, aby nauka w niej była bezpłatna.
– Jesteśmy na dobrej drodze, aby była to szkoła publiczna prowadzona przez inny podmiot niż miasto – podkreśla Nowak. – Podjuchy są dzielnicą, która ciągle się rozrasta, dalsze funkcjonowanie naszej placówki jest niezbędne.
Kto przejmie szkołę? Dyskusja trwa, a możliwości jest kilka, np.: stowarzyszenie założone przez rodziców lub kościół. Miasto nadal będzie płacić pełną subwencję na szkołę, ale jej nowy zarządca będzie musiał znaleźć pieniądze na utrzymanie budynku i pokryć dodatkowe koszty związane z poprawą warunków nauczania. Jest to kwota około 150-200 tys. zł rocznie.
Po piątkowej sesji odetchnęli z ulgą rodzice uczniów i pracownicy szkoły specjalnej w Zdrojach.
– Uchwała dotycząca naszej szkoły nie była nawet poddana pod głosowanie, urzędnicy wycofali się z tego pomysłu – informuje dyrektor Iwona Postawa. – Przedstawiliśmy im takie argumenty, których nie mogli podważyć, poza tym przeciw przeniesieniu naszej szkoły wystąpił także kurator oświaty.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?