Ludziom wydaje się, że króliki, żółwie, małe gryzonie czy papugi wymagają mniej czasu, uwagi i pieniędzy. Kiedy je kupują okazuje się, że gryzą kable, trzeba często po nich sprzątać, są chorowite a szczepienia kosztują.
- Królik, miniaturka, która ku naszemu zdziwieniu rośnie, a klatka nie. Trafia na śmietnik. Czy koniecznie musimy uczyć się na żywych błędach? – pyta Anna Kiepas-Kokot, prezes TOZ.
Ostatnio do pogotowia interwencyjnego ds. dzikich zwierząt trafia bardzo dużo sygnałów o porzuconych w śmietnikach małych zwierzakach. Zgłaszają to bezdomni i pracownicy firm sprzątających.
- Bywa, że jest już za późno by uratować królicze życie zmasakrowane w śmieciarce – dodaje Kiepas- Kokot. - Choroby oczu, skóry, brak jednej lub obu gałek ocznych, połamane kończyny - tu już niewiele się da zrobić. Zdrowe samce kastrujemy, by zgodnie żyły w króliczych rodzinach to tu to tam i by nie powiększały rozrodem uszatego dramatu.
Inni oddają pupili, którymi się znudzili do schroniska, a te wędrują do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Zanim zdecydujemy się na kupno i opiekę nad takim pupilem zastanówmy się kilka razy – apelują miłośnicy zwierząt. Od Michała Kudawskiego, łowczego miejskiego, otrzymaliśmy zdjęcia uratowanych królików.
- Przesyłam te najmniej drastyczne - mówi. - Zwierzaki ze zmasakrowanymi czaszkami, połamanymi nogami nie są najprzyjemniejszym widokiem. To przerażające, że ludzie pozwalają, by zwierzęta tak cierpiały.
![](http://gfx.mmka.pl/newsph/222127/42136.2.jpg)
**
U nas znajdziesz też:**
**
Matura próbna 2009: Odpowiedzi - angielski, niemiecki, francuski, rosyjski, polski**
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?