Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie płacili, bo mieli inne długi. Stracą mieszkanie?

Redakcja
Kalinowscy mogą stracić mieszkanie komunalne, bo nie płacą ...
Kalinowscy mogą stracić mieszkanie komunalne, bo nie płacą ... Maciek Homis
Kalinowscy mogą stracić mieszkanie komunalne, bo nie płacą czynszu już od dawna. Nie płacą, bo nie mają z czego. Nie płacą, bo nie rozumieją, że trzeba płacić. Są niepełnosprawni umysłowo.

Rodzina Kalinowskich jest zadłużona. Nie płaci za mieszkanie. Jej zaległości i odsetki wobec ZBiLK-u wynoszą kilkanaście tysięcy złotych. Ale rodzice i dwóch pełnoletnich synów są niepełnosprawni. Fizycznie i psychicznie. Dwoje z nich w stopniu umiarkowanym.

30 sierpnia 2007 r. głównej najemczyni mieszkania, pani Katarzynie, ZBiLK umorzył zaległości, ale pani Katarzyna nadal nie płaciła za mieszkanie.

– Nie płaciłam, bo miałam długi wobec teściowej, której podżyrowałam pożyczkę w banku – mówi. – Reszta poszła na jedzenie i ubranie. Nie płaciłam, bo nie miałam z czego wyżywić rodziny.

– Musieliśmy wypowiedzieć rodzinie umowę 30 czerwca ubiegłego roku – mówi Szymon Dominiak- Górski, rzecznik ZBiLK-u. – Ta pani złożyła wówczas kolejne podanie o rozłożenie długu na raty, a nawet deklarację, że będzie ją spłacała. Niestety, znowu nie płaciła.

Rozmowa z rodziną o przyczynach niepłacenia nie jest prosta. Głową rodziny jest pani Katarzyna. Mówi i myśli tylko w kategoriach opieki nad bliskimi. Jej świat, to oni. Nie pojmuje rygorów otaczającego świata.

– Nie robimy nikomu krzywdy, jesteśmy dobrzy – powtarza. – Mąż nawet sam remontuje, jak tylko mu zdrowie pozwala. Nawet klatkę schodową pomalował.

Mąż, pan Henryk, jest znany w środowisku turystycznym.

– Pan Henryk to wielkiego serca człowiek – podkreśla Aleksander Nieczajew, Akademicki Strażnik Przyrody. – Kiedyś zobaczył ogłoszenie, że mała dziewczynka zbiera pieniądze na drogą protezę nogi, bo rodziny na nią nie stać. Zaktywizował znajomych z klubu PTTK i zebrał 10 wielkich worków z nakrętkami. Było tego ponad 120 kilogramów, 52 tysiące sztuk. Starczyło na protezę dla dziewczynki.

– Wystąpiliśmy wobec rodziny do sądu o wydanie mieszkania – informuje przedstawiciel ZBiLK.

Dwie pierwsze rozprawy o eksmisję nie odbyły. Wkrótce będzie trzecia i ta prawdopodobnie dojdzie do skutku.

– Nie wiem, co zrobi sąd, ale z pewnością naprzeciw siebie staną dwie racje, ta prawna i moralna – zastanawia się Nieczajew. – Ta rodzina nie ma zdolności myślenia i oceny faktów, jak rodzina pełnosprawna umysłowo. Najprościej byłoby ją eksmitować z mieszkania, ale czy można to zrobić czystym sumieniem? Nie wiem


od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto