Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie może wejść do mieszkania żeby zabrać rodzinne pamiątki

Redakcja MM
Redakcja MM
Sebastian Wołosz
– Nie mogę wejść do mieszkania i zabrać rodzinnych pamiątek – skarży się nam Czytelniczka. Zarządca odpowiada, że może jedynie komisyjnie wejść do lokalu i tylko wtedy jeśli będzie taka konieczność.

Marek Jaszczyński
[email protected]

O pomoc zwróciła się do nas pani Agnieszka, która kiedyś mieszkała w centrum Szczecina.

– Sąsiad nie wpuścił mnie do mieszkania – mówi nie ukrywając zdenerwowania kobieta. – Chciałam tylko wziąć zdjęcia dzieci. Mimo że mam wstrzymaną eksmisję, to nie mogę wejść do mieszkania przy ulicy Bolesława Śmiałego. Nie wiem, co robić.

To już kolejny raz, kiedy na nasze łamy wraca sprawa pani Agnieszki. Kobieta od paru miesięcy usiłuje wejść do mieszkania. Spotyka ciągle nowe przeszkody. O wyjaśnienie dlaczego pani Agnieszka nie może wejść do mieszkania poprosiliśmy Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych.

– Wizja lokalna odbyła się jeszcze w maju – mówi Tomasz Owsik-Kozłowski ze ZBiLK. – Po raz kolejny drzwi do mieszkania wspólnego nie zostały otwarte. Dodam, że Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych nie posiada zapasowych kluczy do zajmowanych mieszkań. Wciąż nie zgłosiła się do nas także sama Pani Agnieszka.

Po wywiadzie przeprowadzonym wśród sąsiadów pracownik ZBiLK dowiedział się, że mieszkańcy lokalu od dawna nie byli tu widziani. Rzecznik ZBiLK potwierdza, że kobieta nadal ma prawo przebywania w tym lokalu i powinna bezzwłocznie zgłosić się do ZBiLK (Rejon 7,9 przy ul. Jagiellońskiej 33).

– Wtedy możemy wspólnie, na wniosek mieszkanki, komisyjnie wejść do mieszkania w asyście policji i z pomocą ślusarza – jeśli będzie taka konieczność – wyjaśnia Tomasz Owsik-Kozłowski. – Ponadto kolejny raz do mieszkania postara się dostać nasz pracownik i porozmawiać z sąsiadem.

– Co do terminu eksmisji – dodaje Tomasz Owsik-Kozłowski – liczba osób z wyrokami jest na tyle duża, że w pierwszej kolejności realizowane są eksmisje osób uciążliwych społecznie, które od lat zatruwają życie sąsiadom. Liczba lokali socjalnych, mimo prowadzonych remontów i adaptacji, wciąż jest niewystarczająca. Są przekazywane m.in. rodzinom w trudnych warunkach, często od lat czekającym w kolejce. Rozwiązaniem może okazać się podpisanie porozumienia na realizację wyroku, zmieniając status obecnego lokalu z komunalnego na socjalny.

ZBiLK twierdzi, że w interesie mieszkanki jest raczej uniknięcie eksmisji niż oczekiwanie na nią. Możliwe działania należy przeanalizować z zarządcą w swoim rejonie – chociażby możliwość spłaty zadłużenia w ratach lub przystąpienia do programu „Odpracuj dług”.

– Jednakże zadłużenie ponad 130 tys. zł, które ma pani Agnieszka, jest tak duże, że nie jestem w stanie zadeklarować, że któreś z tych rozwiązań uniknięcia eksmisji będzie możliwe – dodaje przedstawiciel zarządcy. Postanowiliśmy wyjaśnić sytuację.

Okazuje się, że pani Agnieszka wraz z rodziną mają wyrok eksmisyjny ze wskazaniem lokalu socjalnego.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto