- Na razie słup zdemontowali, więc nie ma zagrożenia. Jeśli chodzi o to nowe rozwiązanie, wydaje się sensowne, ale ostatecznie zobaczymy, jak to będzie już po ustawieniu słupa. Mamy nadzieję i sądzimy, że będzie dobrze - mówi Marek Defee, który stoczył batalię z urzędnikami o słup do latarni.
Jak u Barei
O co poszło? "Głos" opisał groteskową sytuację na swoich łamach. W Szczecinie, trwa przebudowa torowiska na alei Wyzwolenia, w ramach tego zadania modernizowane były słupy przy krawędzi jezdni. Jeden z nich stał prawie przy samym budynku. Brakowało raptem pół metra od balkonu. Zdaniem mieszkańców to stwarzało realne niebezpieczeństwo wejścia poprzez balkony do mieszkań, a co za tym idzie dokonania włamania, a także zagrożenie zdrowia i życia osób zamieszkujących kamienicę.
Jak wygląda nowe rozwiązanie?
- Zapadła decyzja o zmianie sylwetki słupa. Odpowiedź w tej sprawie dostali już zainteresowani mieszkańcy - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Szczecińskie.
W praktyce to oznacza, że słup na wysokości 2,5 metra zostanie odgięty o 15 stopni od pionu. W efekcie latarnia będzie znajdować się w odległości 1,7 m od balkonu.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?